W czwartek 21 maja 2015 roku odbyła się debata
prezydencka, w której uczestniczyli Bronisław Komorowski, ubiegający się o
reelekcję, oraz Andrzej Duda, który wygrał w pierwszej turze wyborów. Jest to
druga, a zarazem ostatnia debata przed drugą turą wyborów, które odbędą się w
niedzielę, 24 maja 2015 roku.
Jakie
tematy zostały poruszone?
Program debaty składał się z czterech części.
Pierwsza część prowadzona była przez Monikę Olejnik, która zadawała pytania
dotyczące polityki krajowej. Kolejną część poprowadził Bogdan Rymanowski i
dotyczyła ona polityki gospodarczej i społecznej. W przedostatniej części
skupiono się na polityce zagranicznej, a pytania zadawała Justyna Pochanke.
Czwarta i ostatnia część to czas każdego z kandydatów na przekonanie wyborców
do głosowania na siebie.
Przebieg
debaty i jej ocena
Debata nie obyła się bez agresywnych wypowiedzi czy
prób ośmieszenia przeciwnika. Już na początku debaty Andrzej Duda chciał
przypomnieć wyborcom Bronisława Komorowskiego z czyim kandydatem mają do
czynienia i umieścił na jego stole oznaczenie w postaci flagi PO. Obecny
prezydent sprytnie wybrnął z sytuacji oddając flagę Monice Olejnik. Ta z kolei
odłożyła ją na podłogę.
Podczas debaty Andrzej Duda wydawał się bardziej
zdenerwowany, co momentami przekładało się na chaotyczność wypowiedzi. Ocena
debaty przez internautów, politologów, dziennikarzy oraz innych polityków była
dość zróżnicowana; wg jednych Bronisław Komorowski wypadł lepiej, trafiając w
czułe punkty przeciwnika, inni zaś uważają, że to właśnie kandydat PiS był
lepiej przygotowany, wytykając błędy prezydenta.
Od decydującej debaty oczekiwano rzeczowych i w
pełni merytorycznych wypowiedzi obu kandydatów, bez zbędnych zagrywek i
subiektywizmu. Czy oczekiwania zostały spełnione?
Armand
Ryfiński z partii Twój Ruch zagranie Andrzeja Dudy komentuje w ten sposób:
„Duda z flagą PO żenujący, powinien swój kramik
dekorować, a nie podchodzić do prezydenta i "oznaczać" - Chamstwo
Dudy i PiSu”
Dariusz Joński natomiast z całej debaty zapamięta
tylko jedną rzecz:
„Z dzisiejszej debaty zapamiętam, że nikt nie chciał flagi Platformy Obywatelskiej”.
„Z dzisiejszej debaty zapamiętam, że nikt nie chciał flagi Platformy Obywatelskiej”.
Zdaniem Tomasza Terlikowskiego, dziennikarza i
publicysty, debatę wygrał Andrzej Duda:
„PBK kilka razy liczony. On był w stanie atakować
jedynie ad personam, dowodząc słabości. Bardzo wyraźne zwycięstwo Dudy”.
Dziennikarz Jacek Nizinkiewicz debatę ocenia
następująco:
„PBK na pewno tej debaty nie wygrał. Był słabszy niż
podczas I debaty. Denerwował się, był ospały,nie odpowiadał na pytania a
atakował... Ale PBK miał kilka dobry momentów, które pokazywały, że jest
politykiem wagi ciężkiej. Prezydenckiej. Wygrał końcówkę i tematy obronne”.
Można więc powiedzieć, że w decydującej debacie był
remis, albowiem zarówno Andrzej Duda, jak i Bronisław Komorowski mieli swoje
mocne i słabe chwile.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ten wpis czeka na Twój komentarz.