poniedziałek, 18 kwietnia 2016

Jaki należy zrobić krok Ukrainie po odbytym referendum w Holandii?

   
      Po publikacji wstępnych wyników referendum doradczego w Holandii w sprawie umowy o stowarzyszeniu między Ukrainą a UE, wiele z polityką rozpoczęłi energicznie analizy przyczyn tej porażki. Wśród dominujących - rosyjska propaganda wewnątrzwspólnotowych problemy, niezdolność do 2 miesięcy, aby zmienić pole informacyjne Niderlandów na swoją korzyść, świadomości miejscowej ludności na temat poziomu korupcji na Ukrainie.


Jest oczywiste że fala oburzenia, która przetoczyła się przez krajową przestrzeń informacyjną i sieci społeczne, ma duży komponent emocjonalny, jak to jest do pewnego stopnia zniszczenia nadziei i oczekiwań społeczeństwa.

      Jednak tą geopolityczną porażkę powinni przeanalizować z zimną krwę. Przeprowadzi pracę nad błędami, aby zrozumieć, co spowodowało tę postawę ludzi z Holandii na Ukrainę. Rozpoznać je i zacząć pracować tak jak powinien, bez pomijania ręce.

       Systematycznie staramy się zrozumieć, dlaczego pod względem ukraińskiej części referendum tak to się stalo.

       Po pierwsze. Fakt, że los stowarzyszenie Ukrainy z UE będą decydować w Holandii nie było wiadomo tylko wczoraj. Jeśli dokładne – to wyznaczono datę referendum w końcu października ubiegłego roku. To więcej niż pięć miesięcy. (Chociaż jakoś politycy twierdzą, że cała kampania była zaledwie dwa miesiące). Ze względu na doniosły bez przesady charakter referendum, to miało być dla ukraińskiego rządu priorytetem. Ponadto, przejście było wiadomo, że w Holandii są aktywnye propagandyści rosyjskie, które blokowali ruch Ukrainy w Europe.

  Biorąc pod uwagę te warunki początkowe, rząd Ukraina miał wszystkie możliwości żeby zrobić kontrpropagandę dla neutralizowania wpływu Rosji i pokazać Ukrainę obecnej populacji Holandii w lepszym świecie. Okres czasu umożliwiał nadzieję na pozytywny rezultat takiej działalności. Czy było to w stanie naszego rządu? Naiwne pytanie.

      Po drugie. Co należy zrobić urzędnikam, ktory dowiedzili się, że po sześciu miesięcach odbęde się ważny referendum, od którego będzie zależeł los kraju? Muszą oni zrobić lokalne media planu kampanii, identyfikować nośniki informacji, wiadomości, formy oddziaływania odpowiedzialnych za realizację. Dla zespołu PR które dotykają głowy państwa, to nie jest najważniejszym zadaniem. Dałby sobie rady. Ale ...

      Dlaczego oni to nie zrobili?
Myślę, że wszystkie były zajęte. Pan Lozhkyn napisał książkę o "Czwartej Republiсe", Pan Stec napisał temnyki o zdradzie i zwycięstwie, "eurooptymisty" frakcja MFP napisałi na Facebooku, że wszystkie złe, w tym i prezydent, a oni - dobre. W tym przypadku rządzoce jezdzili do Brukseli robiłi selfie.

  Po trzecie. Społeczeństwo obywatelskie jest aktywnie zaangażowane w pracę, rozumiejąc znaczenie pozytywnego wyniku plebiscytu jako sygnału Ukrainy. PR, pisarze, dziennikarze i sportowcy w Holandii opublikowali ponad 40 filmów o Ukrainie, naukowcy przeprowadzili wykłady dla studentów i inne.
Holenderski Referendum nie stała się priorytetem №1 dla rządu, choć pod każdym względem, tak miało być.
      I z tego powodu niekompetencji, niedbalstwa i braku działania rządzu, przegrala Ukraina. To wina obecnego rządu, który wszedł na fale euroobetnic, ale ich działania zasiałi "europesymizm".

      Uznajemy że pozycjonowanie Ukrainy w świecie określa i jej wewnętrzny rozwój. Ale szanujący siębie kraj powinien systematycznie pracować nad swoim wizerunkiem. Jeśli chodzi o rozwiązania problemu przyszłości Ukrainy – rząd ma być w połączeniu ze społeczeństwem obywatelskim w jego praсe.

       Pomimo to, Ukraina będzie poruszać się po ścieżce, którą zdefiniowało społeczeństwo. Więc musimy wziąć pod uwagę, że wiele błędów - od ideologicznych do czysto technologicznych. Spokojnie i rozważnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis czeka na Twój komentarz.