środa, 13 kwietnia 2011

Co z PSL?

Chciałabym się zastanowić nad pytaniem zadanym w tytule mojego wpisu. Polskie Stronnictwo Ludowe to partia polityczna, która od roku 2007 sprawuje wraz z Platformą Obywatelską koalicyjne rządy. Jednak patrząc na PSL jako samą partię to np. ostatni sondaż (z 5 kwietnia 2011 roku przeprowadzony przez Millward Brown SMG/KRC dla „Faktów TVN”) nie jest dla PSL łaskawy. Wskazuje tylko 4% poparcia, zatem PSL nie przekracza progu wyborczego.

Ciekawostki / historia PSL

Zapewne nie każdy wie, że PSL to największa partia polityczna w Polsce, liczy ponad 128 tysięcy członków (stan na luty 2010 roku). Dla porównania PO ma ich około 46 tysięcy (marzec 2010), PiS około 22 tysięcy (luty 2010), a SLD około 74 tysięcy (listopad 2007). Jednak zacznijmy od początku. PSL wywodzi się z ruchu ludowego, który najogólniej można określić słowami wielkiego przywódcy tego ruchu Macieja Rataja jako „wielki ruch polityczny, społeczny, gospodarczy i wychowawczy wsi”. Ruch ten ma bardzo długą i bogatą tradycję. W lipcu ubiegłego roku minęła 115 rocznica jego powstania. Ponadczasowe idee ruchu mają rzesze zwolenników oraz znajdują odzwierciedlenie w programie politycznym PSL. To właśnie PSL obecnie stoi na czele tego ruchu.

PSL powstała w maju 1990 roku na Kongresie Jedności Ruchu Ludowego w Warszawie. Jest to partia ogólnonarodowa o charakterze centrowym. Opiera się na wartościach ludowych, chrześcijańskich i narodowych. Wydaje się, że PSL największy sukces odniosło w roku 1993, kiedy to w wyborach parlamentarnych partia zdobyła około 15,5 % głosów i otrzymała 132 mandaty poselskie oraz 36 mandatów senatorskich. PSL wówczas utworzyło koalicje parlamentarną wraz z SLD, która wyłoniła rząd większościowy z Waldemarem Pawlakiem na czele.

Pawlak obecnie wicepremier i minister gospodarki jest także prezesem PSL (od 1991 roku do 1997 oraz od 2005). Natomiast w ruchu ludowym działał już od 1985 roku.

Obecnie

Jak wspomniałam na początku, w jednym z sondaży PSL uzyskało tylko 4% poparcia. Jednak różne sondaże różnie wskazują. W jednych przekracza próg wyborczy w innych nie.

Jeszcze do niedawna miałam wrażenie, że partie polityczne, a zwłaszcza PiS jakby „podlizują się” do PSL, wszystko chyba po to, żeby ewentualnie stworzyć koalicję. Jednak PiS zaczął atakować PSL, gdyż obecnie ma nadzieję na samodzielne rządy.

Z kolei w Rzeczpospolitej (z 4 kwietnia 2011 roku) pojawiła się informacja, że w PO rodzą się wątpliwości i partia nie jest pewna czy po wyborach koalicja będzie kontynuowana czy ludowcy nie sprzymierzą się np. PiS. Jednak odnosząc się do tego, co napisałam wcześniej PiS chyba już nie jest zainteresowany koalicją z PSL.

Ciekawie o PSL wypowiedział się poseł SLD Jerzy Wenderlich. Przytoczę jego słowa: „Gdybym ja powiedział, że PSL to ludowa niewinna dziewica zgrzeszyłbym nie niewinnością a naiwnością a myślę, że to są pragmatycy, którzy wiedzą jak pływać, kiedy wody nie ma, jak jeździć na nartach, kiedy śnieg się stopił, jak ulepić bałwana w lipcu, także to są chytre, chytrusieńkie liski i 3 lata im się udało, bo chowali się za plecy Platformy Obywatelskiej”. Dalej poseł mówi, że PSL nie daje się wyciągnąć za pleców PO, żeby wyborcy za kilka miesięcy powiedzieli, że oni o PSL nie wiedzieli, że przecież to rządziła Platforma. Po części zgadzam się ze słowami posła Wenderlicha, zwłaszcza tymi, że PSL chowa się za plecami PO. Wydaje się, że PSL obrało taką właśnie taktykę, że nie wybija się. Jednak z drugiej strony może partia miałaby większe poparcie gdyby bardziej się odznaczała.

Przyszłość

Co przyniesie przyszłość PSL? Na pewno PSL będzie dzielnie walczyć w kampanii parlamentarnej o wyborców. Tym bardziej, że pozycja PSL została wzmocniona dobrym wynikiem wyborów samorządowych. W przeciwieństwie do totalnej porażki Pawlaka w wyborach prezydenckich.

Obecnie PSL na scenie politycznej nie jest tak znaczącą partią jak kiedyś, ale na pewno nie jest też obojętna innym partiom i muszą się one z nią liczyć.

Na koniec chciałabym zaprezentować spot, w którym PSL żartobliwie ostrzega nas przed SLD, a właściwie to przed Grzegorzem Napieralskim.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis czeka na Twój komentarz.