piątek, 20 maja 2011

Kolejna seks-afera

Seks-afera goni kolejną seks-aferę. Raz na jakiś czas wybuchają i wstrząsają opinią publiczną afery, dotyczące znanych polityków, którzy dopuszczają się czynów lubieżnych. Oczywiście wiele jest takich seks-afer, o których opinia publiczna nie ma pojęcia, takich które nie wyszły na światło dzienne. Jednakże te, o których już się dowiadujemy są wstrząsające i odpychające. Z tych najgłośniejszych to oczywiście afera Bill’a Clinton’a uprawiającego seks w Gabinecie Owalnym z praktykantką oraz sprawa Silvio Berlusconiego, który miał dopuścić się seksu z nieletnią. Ostatnio wybuchła kolejna seks-afera, tym razem dotycząca dyrektora MFW – Dominique Strauss-Kahna.

62-letniemu Strauss-Kahnowi zarzuca się, że "w ubiegłą sobotę usiłował zgwałcić 32-letnią pokojówkę w hotelu Sofitel w Nowym Jorku w sobotę, a gdy to mu się nie udało, pozbawił ją wolności i zmusił do seksu oralnego". Sam Strauss-Kahn stanowczo odrzuca te oskarżenia. - Chcę poświęcić wszystkie moje siły, cały mój czas i energię aby dowieść mojej niewinności - napisał w oświadczeniu. Sędzia prowadzący sprawę zgodził się na areszt domowy dla oskarżonego, zastrzegł jednak, że przebywając w nadzorowanym elektronicznie areszcie musi mieć stale przy sobie uzbrojonego strażnika, za którego sam zapłaci i wykupić polisę ubezpieczeniową opiewającą na 5 mln dolarów. Jak powiedzieli adwokaci Strauss-Kahna, zamieszka on w apartamencie w Nowym Jorku, wynajętym w tym celu przez jego żonę Anne Sinclair.

Tymczasem w Polsce, aż huczy od spekulacji, który z Polaków mógłbym zastąpić Strauss-Kahna na stanowisku szefa MFW. Wśród najpoważniejszych kandydatów wymieniani są dwaj profesorowie – Leszek Balcerowicz i Marek Belka. Jednak według Jana Krzysztofa Bieleckiego wszystkie kraje członkowskie zgłaszają kandydatów, żeby pokazać, że ich mają. Tymczasem kaliber krajów G7, które zgłaszają swoich przedstawicieli jest nieco większy, niż G20, a my nawet nie jesteśmy w G20. Jednak według byłego premiera nikt nie może się równać z kandydatem "super ciężkim" - minister finansów Francji Christine Lagard, która według Bieleckiego ma największe szanse na objęcie stanowiska szefa MFW.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis czeka na Twój komentarz.