wtorek, 24 maja 2011

Nauka w Unii

Do polskiego przewodnictwa w Unii Europejskiej pozostało niewiele czasu, problemów z dnia na dzień przybywa i wszyscy się zastanawiają jak sobie z nimi poradzimy i jak w tym okresie zadbamy o własne interesy i wizerunek. Problemów gospodarczych i ekonomicznych Unii nie uda nam się rozwiązać jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, nie ukształtujemy w tym czasie wspólnej polityki zagranicznej ani nie dojdziemy do konsensusu jak powinna wyglądać wspólna polityka obronna, nie uda się nam nawet odwrócić procesu starzenia się społeczeństwa europejskiego. Jest jednak jeden obszar, w którym możemy się wykazać i wypracować dobre rozwiązania dla całej Unii a zarazem znacząco poprawić polską sytuację. Obszarem tym jest nauka i badania naukowe. Nie od dziś wiadomo, że nauka stanowi siłę społeczeństwa i kraju. Jak poinformowała minister nauki Barbara Kudrycka, podczas polskiej prezydencji głównym zagadnieniem, którym zajmowała się będzie Unia Europejska, w dziedzinie nauki i szkolnictwa wyższego będzie finansowanie badań i modernizacja uniwersytetów. Głównym zadaniem Polski będzie wypracowanie mechanizmów ułatwiających wykorzystanie pełnego kapitału intelektualnego u Unii Europejskiej. Pomóc w osiągnięciu tego celu ma ujednolicenie zasad przyznawania dofinansowania a przede wszystkim uproszczenie procedur ubiegania się o fundusze na badania. Polska chce też ułatwić dostęp do unijnych funduszy mniejszym ośrodkom naukowym. Jest to o tyle ważne, że właśnie w takich ośrodkach dokonuje się największy postęp technologiczny i dokonuje się w nich najcenniejszych odkryć, za przykład mogą tu posłużyć amerykańskie uczelnie, na których to tworzy się wiele przełomowych technologii. Stojące na wysokim poziomi uczelnie wyższe i ośrodki badawcze są motorem napędowym innowacyjnej opartej na postępie technologicznym gospodarki krajów zachodnich. Europa posiada potężny potencjał intelektualny i jeżeli nie chce na dobre zostać w tyle za USA i Japonią to musi w krótkim czasie wypracować odpowiednie mechanizmy, które starym krajom członkowskim pozwolą wyjść ze stagnacji a nowym krajom na rozwój ich uczelni. Właśnie to zagadnienie powinno stać się jedną z kluczowych kwestii dla rządu polskiego podczas zbliżającej się prezydencji. Oczywiście nie jest to pierwszoplanowy problem, z jakim zmierzy się Polska, wizja bankructwa Hiszpanii i ogromnego kryzysu, w jakim może znaleźć się Unia jest sprawą większej wagi, ale dobre uczelnie wyższe i odpowiednie warunku do prowadzenia badań naukowych będą stymulowały gospodarkę a w przypadku ewentualnego kryzysu mogą w znaczącym stopniu pomóc w szybszym wyjściu z niego. Polska stoi przed wielką szansą umocnienia swojej pozycji w Unii nie tyle gospodarczo, co intelektualnie, jeśli wykorzysta szanse i stworzy odpowiednie mechanizmy modernizujące uczelnie wyższe i sposoby finansowania badań może zbudować odpowiednie fundamenty by w przyszłości stać się europejską doliną krzemową.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis czeka na Twój komentarz.