Pierwszy w Polsce „internetowo-realny” wywiad społecznościowy z prezydentem Bronisławem Komorowskim przeprowadzili dziennikarze Polityki 24 maja 2011 roku. Piotr Stasiak i Grzegorz Rzeszkowski, zebrali najczęściej pojawiające się pytania na polityka.pl oraz na facebooku i zadali je głowie państwa. Dziennikarze pytali głównie o to, czy prezydent aktywnie włączy się w kampanię wyborczą, jakie stanowisko zajmie w trakcie polskiej prezydencji w Unii Europejskiej, oraz w jaki sposób odnosi się do żartów pod swoim adresem. Prześledźmy zatem główne punkty spotkania i ustalmy, stosunek Bronisława Komorowskiego do wyżej wymienionych kwestii.
Udział prezydenta w kampanii wyborczej.
Głowa państwa stwierdziła stanowczo, że udział prezydenta w kampanii wyborczej jest wręcz obowiązkiem i nie chodzi tu bynajmniej o popieranie konkretnych partii, ale o starania mające na celu spowodowanie wzrostu frekwencji. Oczywiście Komorowski zadeklarował, że na pewno nie będzie stronniczy, co narzuca mu sama konstytucja, ale i moralny obowiązek, który wymusza na nim zachowanie dystansu do bieżącej walki politycznej. Z drugiej jednak strony nie zaprzeczał, że ma swojego faworyta, nie jest nam trudno się domyślić, że chodzi oczywiście o Platformę. Cała odpowiedź była w gruncie rzeczy przewidywalna i nacechowana kurtuazyjnymi tautologiami.
Polska prezydencja w UE a stosunek głowy państwa.
Bronisław Komorowski w odpowiedzi na to pytanie, przypomniał wszystkim, że Polska prezydencja w UE przypada już na czas funkcjonowania Traktatu Lizbońskiego i jest to bardzo ważne wydarzenie dla Unii, które także stwarza możliwość promocji naszego kraju. Miejsce prezydenta w takim przedsięwzięciu, jest dobrze widziane przez Komorowskiego zarówno przed jak i w trakcie objęcia prezydencji, dlatego też powinien on przygotowywać wszelkiego rodzaju działania zmierzające do np. poszerzania Unii. Chodzi tu głównie o inicjowanie kontaktów, dyskusji międzynarodowych, które ułatwiłyby realizacje hasła otwartej UE. Podobne działania powinny być podejmowane w zakresie bezpieczeństwa i obrony na szczeblu międzynarodowym i lokalnym. Prezydent nie ukrywał, że jednym ze strategicznych celów tego okresu, a także jego osobistych nadziei, będzie przybliżenie Ukrainy do systemu zachodniego.
Legalizacja miękkich narkotyków i związków partnerskich.
Bronisław Komorowski wypowiedział, się także w sprawie ustawy niedawno przyjętej przez sejm, która to w ręce prokuratorów oddaje decyzję, czy posiadanie przez kogoś małej ilości narkotyków ma być karane czy też nie. Podkreślił, że nowy przepis jest dobrze przemyślany i powinien się sprawdzić w tej kwestii. Prezydent stwierdził także, że nie jest zwolennikiem ułatwień w zakresie posiadania narkotyków ani tym bardziej odstąpienia od penalizacji. Natomiast w sprawie legalizacji związków partnerskich Bronisław Komorowski podkreślił, że jest za wszelkimi rozwiązaniami mającymi na celu ułatwienie życia mniejszościom seksualnym. Głównie chodziło o sprawy związane z dziedziczeniem, odmienne zdanie prezentuje na temat adopcji dzieci czy małżeństwa, podpierając się w tym miejscu art. 18 konstytucji Polski, która ściśle dookreśla tego typu niejasności.
Inne ważne i mniej ważne kwestie.
W trakcie wywiadu dziennikarze zapytali także swojego interlokutora, w jaki sposób reaguje na żarty skierowane w jego stronę. Na co Bronisław Komorowski opowiedział, że kieruje się w tej sprawie dystansem, podkreślił także wartość ironii i autoironii, jako elementów niezbędnych we współczesnej polityce. W rozmowie poruszono jeszcze wiele ciekawych zagadnień, takich jak: sprawa OFE, walka z kibolami czy wizyta Baraka Obamy, dlatego też pomimo ugrzecznionej formy całego wywiadu, odsyłam zainteresowanych do strony internetowej www.polityka.pl, gdzie możemy znaleźć przebieg całej rozmowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ten wpis czeka na Twój komentarz.