piątek, 3 czerwca 2011

CHIŃCZYCY I A2



Biorąc pod uwagę najnowsze wiadomości z zakresu finansów to niewątpliwie dominuje kwestia Chin i A2. Chińskie konsorcjum COVEC zamierza zrezygnować z budowy odcinka autostrady A2 między Strykowem a Konotopą. Od pewnego czasu na tej budowie trwa zastój.Jest on spowodowany tym,iż podwykonawcy domagają się zapłaty od strony konsorcjum za wykonaną pracę i wypożyczenie sprzętu. Chińczycy posiadaja ogromne zaległości w kwestii płatności.Biorąc pod uwagę statystykę, ich długi wynoszą kilkadziesiąt milionów złotych. Zadaniem chińskiego konsorcjum było wybudowanie 20 kilometrów drogi za kwotę blisko 534,5 mln złotych.

W wyniku spotkania Donalda Tuska i ministra infrastruktury-Cezarego Grabarczyka powzięto decyzję, iż Chińczycy otrzymają drugą szansę aby się zrehabilitować. Mają oni przedstawić plany zawierające harmonogram spłat zobowiązań w stosunku do polskich podwykonawców budowy oraz gwarancję sfinansowania pozostałej części obejmującej inwestycję.Chińczycy otrzymali tydzień czasu aby móc zaprezentować wymienione wyżej dokumenty.W przeciwnym razie kontrakt może być rozwiązany, gdyz strona polska podejmie kroki w tym kierunku. Jednak, co wydaje się niedorzeczne chińskie konsorcjum w ramach odpowiedzi postanowiło zrezygnować z dalszej budowy autostrady.Widocznie przeraziło się wizją pokaźnych zobowiązań finansowych. Aktualna sytuacja daje bardzo duże prawdopodobieństwo,iz zostanie wprowadzony plan awaryjny.Z tego co wiadomo jest juz on opracowany.Jednak zostanie podany do wiadomości opinii publicznej w sytuacji ,gdy napewno kontrakt z Chińczykami zostanie rozwiązany.W tym miejscu pojawia się bardzo ważne pytanie, mianowicie co robic, aby ewentualna rezygnacja z usług konsorcjum COVEC nie wpłyneła w sposób drastyczny na opóźnienie pracy na A2.

Według premiera Donalda Tuska należy w sprawie opóźnień na budowie autostrady A2 stosowac twarde rozwiązania, iz rząd będzie starał się znaleźć sposób aby dalej prowadzić inwestycję bez dotychczasowego generalnego wykonawcy. Jego zdaniem prace przy chińskim odcinku A2 mogłaby nadzorować GDDKiA. Nie ulega wątpliwości, iz decydując się na nowego partnera na rynku europejskim i polskim jakim jest COVEC podjęto pewnego rodzaju ryzyko. Trzeba jednak miec na uwadze, iz priorytetem jest aby doprowadzic jak najszybciej do wznowienia robót. Niezależnie czy będzie to inny wykonawca czy może Chińczycy , którzy sie zrehabilitują za swoje błędy.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis czeka na Twój komentarz.