środa, 2 maja 2012

(Nie) daleko pada jabłko od jabłoni?

Źródło: http://arturb.salon24.pl/304322,gdy-tusk-latal-tu-154
Donald, Małgorzata, Michał, Katarzyna... Wszystkich łączy wspólne nazwisko- i to nie byle jakie, bo Tusk. Nie od dziś wiadomo, że życie prywatne polityków stanowi bardzo atrakcyjną pożywkę dla mediów, zwłaszcza tych o charakterze tabloidowym. Ostatnimi czasy głośno jest o najbliższej rodzinie premiera. Nic dziwnego- w końcu Donald Tusk już drugi raz z rzędu piastuje najważniejszą funkcję w państwie. Niemniej jednak poparcie dla tego polityka maleje w zatrważającym tempie. Z sondażu TNS Polska przeprowadzanego dla TVP wynika, że to właśnie premier jest najgorzej ocenianym członkiem polskiego rządu. Jak podaje portal tvp.info.pl aż 60 % ankietowanych źle ocenia pracę Donalda Tuska. Co więcej- ówczesny premier zbiera w tej kadencji najgorsze oceny od lat. Jeszcze w 2008 roku pracę Tuska oceniało pozytywnie aż 62 % respondentów, podczas gdy obecnie liczba jego zwolenników zmniejszyła się o połowę. A co z rodziną premiera? Czy jego relacje rodzinne mają jakikolwiek wpływ na zaufanie Polaków względem premiera? Wydawać by się mogło, że nie. W końcu Donald Tusk uchodzi za wzorowego męża, przykładnego ojca i dziadka. Wydawać by się mogło, że pod tym względem nie można mu nic zarzucić. A jednak! Okazuje się, że dzieci Donalda Tuska wzbudzają wiele kontrowersji. Któż z nas nie kojarzy jego córki Kasi, której kariera medialna rozkwita w zawrotnym tempie? A wszystko zaczęło się od jej udziału w 5 edycji popularnego show emitowanego w TVN-ie.

Chcesz mieć swoje pięć minut? Weź udział w „Tańcu z Gwiazdami”...

 

Źródło: http://kasia-tusk.blog.onet.pl/Odcinek-3,2,ID188366782,n
„Taniec z Gwiazdami”... Ogromne przedsięwzięcie artystyczne, realizowane z rozmachem nieprzerwanie od siedmiu lat w polskiej telewizji. W Polsce popularny „TzG” doczekał się aż 13 edycji, w których wzięły udział zarówno wschodzące gwiazdy polskiego show- biznesu, jak i rasowi celebryci. Trudno by było wymienić wszystkich uczestników tegoż programu rozrywkowego. Jedno jest pewne- tańczyli wokaliści, aktorzy, a nawet politycy i ich dzieci. Na udział w „Tańcu z Gwiazdami” zdecydowały się min. słynne córki byłych prezydentów Polski- Aleksandra Kwaśniewska oraz Maria Wiktoria Wałęsa. Te decyzje okazały się być strzałem w dziesiątkę. Udział w „TzG” przetarł obu młodym paniom drogę do medialnej kariery. W ślad za nimi postanowiła pójść Katarzyna Tusk. Udział córki ówczesnego premiera w popularnym programie rozrywkowym wzbudził nie lada kontrowersje. Spokojna i ułożona Kasia postanowiła wreszcie wyjść z cienia i pokazać się szerszej publiczności. Efekt? Zajęcie trzeciego miejsca w popularnym show wespół z popularnym tancerzem- Stefano Terazzino, a także zdobycie ogromnej sympatii ze strony widzów.

Masz problem ze znalezieniem własnego stylu? Z pomocą przyjdzie Kasia Tusk


Źródło: http://www.makelifeeasier.pl/

 

 

Popularność „wytańczona” przez Tuskównę w TVN-ie ułatwiła jej lepszy start w mediach. W przeciwieństwie do Marii Wałęsy oraz Oli Kwaśniewskiej Kasia obrała sobie jednak inną ścieżkę kariery. Zaufała nowym mediom, na czele z Internetem. Świeżo upieczona celebrytka założyła swój autorski blog, który okazał się być prawdziwym hitem. „Make Life Easier” to strona, którą po niespełna roku odwiedza codziennie 120 tysięcy indywidualnych użytkowników.

„Magister Psychologii, chwytająca się wszystkiego, tego, co ją zainteresuje. Robi zdecydowanie zbyt wiele rzeczy naraz, więc nikogo nie zdziwiło, gdy ni stąd ni zowąd postanowiła założyć blog”

Właśnie taką autoprezentację Kasi możemy znaleźć na stronie „Make Life Easier”. Dzięki wpisom młodej Tuskówny mamy okazję poznać najnowsze modowe trendy. Dowiemy się również, jak przyrządzić pyszne desery , a nawet w jaki sposób urządzić mieszkanie. Na uwagę zasługuje fakt, że każdy post jest wzbogacony nazwami sklepów, z których pochodzą dane artykuły. Przykład? Najnowszy wpis na blogu Kasi. Widzimy tutaj uśmiechniętą dziewczynę, ubraną w modne ciuchy, pochodzące z jednak z popularnych sieciówek. Krótki wpis wzbogacony jest oczywiście nazwami sklepów, z których pochodzą ubrania: Buty- Zara, bluzka- H&M, okulary- Reserved. Szkoda tylko, że Kasia zapomniała o podaniu marki neonowego lakieru, którym pomalowała paznokcie...
Źródło: http://www.makelifeeasier.pl/
Pomijając jednak ten drobny mankament, trzeba przyznać, że Katarzyna Tusk swoją postawą prezentowaną na blogu w krótkim czasie zjednała sobie sympatię wielu młodych dziewcząt, interesujących się modą. Niestety- nie tylko one zwróciły uwagę na śliczną Kasię. Ostatnimi czasy w mediach aż huczało odnośnie stalkingu, którego ofiarą była właśnie córka premiera. Jak podaje portal tvn24.pl autorka popularnego bloga o modzie dostawała wiele niepokojących telefonów i sms-ów z nieznanego jej numeru. Sprawa była na tyle poważna, że Katarzyna postanowiła zgłosić ją na policję. Jak się później okazało- nękanie trwało tylko 2 dni, wskutek czego śledztwo zostało umorzone. W świetle przepisów prawa karnego stalking to uporczywe nękanie, które trwa zdecydowanie dłużej. Jak twierdzi Tomasz Landowski- wiceszef Sopockiej Prokuratury jest to co najmniej kilkutygodniowe działanie. Osoba, która nękała Katarzynę Tusk została przesłuchana, złożyła wyjaśnienia w tej sprawie, wskutek czego wydawać by się mogło, że córka premiera może spać spokojnie. Jedno jest pewne- Kasia Tusk przekonała się, że popularność ma swoje wady i zalety...

By TUSKOM żyło się lepiej!


Źródło: http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/556169,michal-tusk-syn-premiera-dostal-posade-na-lotnisku-w,id,t.html

Michał Tusk, w przeciwieństwie do siostry całkiem niedawno miał okazję przekonać się, że znane nazwisko może pomóc- zwłaszcza, jeśli chodzi o rozwój kariery zawodowej. Syn premiera nie okazywał większego zainteresowania światem show-biznesu. Całkowicie pochłaniało go życie rodzinne oraz zawodowe. Od 7 lat pracował jako dziennikarz trójmiejskiego dodatku „Gazety Wyborczej”. Zajmował się głównie tematyką związaną z komunikacją publiczną. Z internetowego wydania Gazety Wyborczej możemy dowiedzieć się, że w 2005 roku Michał Tusk zdał nawet egzamin upoważniający go do kierowania autobusem. Stosunkowo niedawno, bo pod koniec kwietnia wokół kariery zawodowej młodego Tuska rozpętała się prawdziwa medialna burza. Syn premiera zrezygnował ze swojego dotychczasowego stanowiska w „GW” na rzecz posady na lotnisku w Gdańsku. Jak podaje portal Wirtualna Polska Michał Tusk dostał pracę w Dziale Analiz i Marketingu, gdzie będzie odpowiadać za kontakt z przewoźnikami. Na uwagę zasługują oskarżenia wysuwane przez „Dziennik Bałtycki”, w świetle których młody Tusk otrzymał posadę „bez konkursu”. Te informacje zostały zresztą później potwierdzone przez rzecznika prasowego gdańskiego lotnika. Michał Dargacz, bo o nim mowa uparcie utrzymywał, że Michał Tusk otrzymał posadę dzięki swojej wiedzy i kompetencjom, które nabył w trakcie pracy w „Gazecie Wyborczej”. Pytanie dotyczące syna premiera możemy uznać za pytanie- tabu. Niemniej jednak tabloidy spekulują, że jego pensja będzie oscylować wokół sumy 4000 zł. Niewiele, można by powiedzieć, biorąc pod uwagę comiesięczny dochód Kasi Tusk z prowadzenia bloga. Jak podaje „Newsweek” tygodniowy zarobek przedsiębiorczej blogerki wynosi 2000 zł brutto. Nawet po odliczeniu podatku jest to niezła sumka, zwłaszcza, że mówimy tylko o zysku z reklam...

Konkludując te rozważania odnośnie familii Tuska należy stwierdzić, że stare ludowe porzekadło „niedaleko pada jabłko od jabłoni” nie sprawdza się w ich przypadku. Dzieci Tuska najwyraźniej nie mają zamiaru iść w ślady ojca. Córka na swój sposób realizuje swoje pasje. Syn również spełnia się zawodowo. Jedno jest pewne- swoim zachowaniem starają się wspierać ojca. Nie reagują na głosy krytyki. Trudno by było nie zgodzić się z artykułem zamieszczonym w „Newsweeku” w świetle którego „minusy Kasi Tusk są jej plusami”. „Bo im częściej o niej mówią, nawet źle, im bardziej chcą jej dokuczyć za ojca, tym więcej zarabia. To są te minusy, które są także plusami”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis czeka na Twój komentarz.