Włochy planują zorganizować bojkot Euro-2012 na Ukrainie
Unia europejska musi rozpatrzyć
możliwość "bojkotu" finałowego meczu mistrzostw Europy w piłce nożnej,
który odbędzie się na Ukrainie, z powodu złamania demokratycznych norm przez rząd Ukrainy. W szczególności,
chodzi o prześladowanie byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko.
O planach włoskiego rządu napisał poprzedni przewodniczący
dolnej izby parlamentu Włoch Pier Ferdinando Kazini w artykule dla
gazety Іl Мessaggero. Polityk zwrócił uwagę, że zaplanowany turniej na początek lata Euro-2012 może stać się dobrą okazją dla
Unii europejskiej do zademonstrowania demokratycznych wartości, których rząd
Ukrainy nie przestrzega.
"Przez kilka tygodniów poglądy całego kontynentu będą skierowane na
Ukrainę, państwo, które również chce dołączyć się do Unii Europejskiej. Myślę,
że bez demagogii, ale UE musi rozpatrzyć możliwość pewnej formy bojkotu (Euro
2012)", — Pier Ferdinando Kazini.
Były przewodniczący izby deputowanych przekonuje do bojkotu meczów
mistrzostw Europy na Ukrainie. Pier Ferdinando Kazini nie patrząc na różnicę w poglądach z głową
państwa jest zgodny, że bojkot Euro-2012 w Ukrainie warto organizować.
Kazini nazwał nie do przyjęcia brak reakcji Unii Europejskiej
na zachowanie rządu Ukrainy "Chciałbym, żeby w przypadku Tymoszenko dla
poszanowania praw człowieka i dla
politycznych wolności, których nie przestrzegają w Ukrainie, świat piłki nożnej
i w pierwszej kolejności europejska polityka nie skomentowała tego chłodnym
milczeniem", — napisał, zwróciwszy uwagę, że, gdyby tak stało się, to był
by to gol do swoich bram dla UE.
Chciałbym przypomnieć, że Ukraina, która po raz pierwszy w historii wygrała
prawo organizacji finału mistrzostw Europy razem z Polską w 2007 roku, wydała
na przygotowanie ponad 4 miliardy
dolarów i spodziewała się na to, że przedsięwzięcie stanie się pretekstem dla promocji
kraju na świecie.
Mecze Euro-2012 odbędą się w czterech ukraińskich i czterech polskich
miastach między 8 czerwca a 1 lipca tego roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ten wpis czeka na Twój komentarz.