sobota, 26 maja 2012

OSTATNI ATUT WŁADZY


Pogorszenie stosunków z Zachodem, zagrożenie sankcjami Parlamentu Europejskiego, niestabilna gospodarka, niezadowolenie z władzy ze strony obywatelioto polityczny klimat na Ukrainie przed wyborami do Parlamentu.  Dodatkowo, w tej sytuacji władza postanowiła wykorzystać swój ostatni atut, a zarazem jedną z najbardziej wrażliwych kwestii  dla Ukraińców - język.
W ukraińskim Parlamencie doszło dziś do krwawych bijatyk, ucierpieli przedstawiciele władzy, którzy zabiegali o poparcie skandalicznego projektu ustawy, dotyczącej wprowadzenia rosyjskiego jako drugiego oficjalnego języka na Ukrainie.
To co odbywało się w sali Rady Najwyższej,  to prawdziwa walka o głosy wyborców. Zadaniem obu stron jest mobilizacja wszystkich sił.
W tym momencie nasuwa się pytanie: dlaczgo zaczęto tę grę właśnie teraz?
Jeśli Partia Regionów (partia rządząca, wspierająca Janukowicza), którą wspiera rosyjsko - języczna ludność wschodniej Ukrainy, nie potrafi wprowadzić ustawy o języku rosyjskim, to niestety nie będzie miała czym się pochwalić przed swoimi wyborcami. Wprowadzenie języka rosyjskiego jako drugiego państwowego było jedną z przedwyborczych obietnic partii rządzącej. Po dwóch latach wiadomo, że było to tylko populistyczne hasło wykreowane na potrzeby kampanii.
Przyczyną tego nie był wcale ani brak czasu, ani głosów, władza doskonale zdaje sobie sprawę z konsekwencji, które niesie za sobą tak kontrowersyjna zmiana. Władza zdaje sobie sprawę, iż dyskusja nie zakończy się w sali Rady Najwyższej. W najbliższym czasie protesty przeniosą się na ulicę.
W stabilnej sytuacji nikt by nie chciał do tego dopuścić. Ale kto mówi o stabilności? Drastycznie spadające wyniki sondaży Partii Regionów sprawiają, że muszą oni postawić wszystko na jedną kartę.
Kwestia języka rosyjskiego stanowi dla Partii Regionów ostatnią kartę przetargową, zapasowy spadochron, dzięki któremu ma nadzieję umiejętnie wylądować w dzień wyborów parlamentarnych.
I ten projekt ustawy niczym jest innym, jak narzędziem, za pomocą którego liderzy Partii Regionów próbują zmobilizować swój elektorat.
Wszystko wskazuje na to, że w obozie władzy jest tak źle, że innych pomysłów na wygraną już nie ma. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis czeka na Twój komentarz.