Podczas ostatniego Marszu Wyzwolenia Konopi Palikot
publicznie zapalił skręta zawierającego narkotyk. Przez Warszawę przeszło ponad
3000 tysiące osób, które manifestowały swoją chęć zalegalizowania marihuany
hasłami takimi jak "Sadzić, palić, zalegalizować"; "Wolność dla
konopi, konopie dla wolności"; "Kto nie jara, ten fujara";
"Marihuana to medycyna", Jestem wolnym człowiekiem"; "Koko,
koko ganja spoko". Podczas marszu nie doszło do poważniejszych incydentów.
Manifestacja zakończyła się pod sejmem, gdzie organizatorzy
ruchu i również Palikot przemawiali do zgromadzonych.
- Jestem strasznie z
was dumny, fantastyczna robota, nie przestaniemy dopóki nie zwyciężymy-
komentował Palikot, po czym spytał czy ktoś ma skręta i po otrzymaniu owego z
tłumu, zapalił go przy wszystkich.
Na pytanie, czy aby na pewno był na joint, odpowiedział, że
nie jest specjalistą, ale myśli, że tak.
- Trzeba to robić, bo trzeba zmieniać kraj – komentował.
Jego zdaniem do 2015 prawo polskie zmieni się, łagodząc
dotychczasowe kary związane z posiadaniem narkotyków.
Co dalej?
Niezależnie od tego co zapalił Palikot, miało to wymiar
przede wszystkim symboliczny i było wyrazem (kreowanego czy też nie) buntu
wobec współczesnych realiów państwa. Lider partii RPP twierdzi, że kreują oni
swój wizerunek długofalowo i ma zamiar skorzystać na zmianie mentalności
polaków, by poruszać kwestie kościoła, narkotyków, związków partnerskich, czy
feminizmu. Jest przekonany, że są oni prekursorami tych zmian.
-Nie, ja nie muszę być posłem, ważniejsza jest chęć zmian,
niż trzymanie się foteli- podkreśla.
Na ile jest w stanie zmienić cokolwiek? Twierdzi, że w dużym
stopniu.
- przewiduje, że jego partia przegoni PO, jeśli wybory
prezydenckie będą przed parlamentarnymi. Ocenia, że zdobycie w II turze 28-32%
wystarczy, by podciągnąć wynik RP i wygrać wybory parlamentarne- podaje wp.pl
za Gazetą Wyborczą.
Na razie trudno ocenić jak będzie kształtował się odbiór
akcji Palikota. Wiadomo, że z pewnością będzie ich jeszcze całkiem sporo. I na
razie zgodnie z utartą zasadą celebrytów- nie ważne jak, ale o Palikocie się
mówi.
źródło:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1348,title,Janusz-Palikot-publicznie-zapalil-skreta-Policja-nie-mozemy-byc-wszedzie,wid,14520822,wiadomosc.html?ticaid=1e874
źródło:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1348,title,Janusz-Palikot-publicznie-zapalil-skreta-Policja-nie-mozemy-byc-wszedzie,wid,14520822,wiadomosc.html?ticaid=1e874
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ten wpis czeka na Twój komentarz.