sobota, 19 maja 2012

W obronie Polaków


Od kilku miesięcy mówi się o pogarszających się stosunkach polsko- litewskich. Zgodnie z proponowaną przez  Litwinów ustawą oświatową, ze szkół litewskich miały znikać przedmioty nauczane w językach mniejszości narodowych. Decyzje litewskiego rządu spowodowały oburzenie wśród Polaków zamieszkujących tamte tereny, którzy zdecydowali się na rozpoczęcie protestów przeciwko decyzji rządu. Napięcie na linii Polska- Litwa nie opadło również po spotkaniu polskich i litewskich posłów z Grupy do Spraw Trudnych, którzy spotkali się w Białowieży by  przeprowadzić rozmowy na temat obustronnego traktatu o przyjaznych stosunkach i dobrosąsiedzkiej współpracy. Głównymi problemami jakie poruszano były przede wszystkim kwestie związane z udziałem przedstawicieli mniejszości narodowych w instytucjach samorządowych czy problem zwrotu ziemi w ramach reprywatyzacji jak również spór o oświatę. Niestety zgodnie z oświadczeniem wydanym przez polskich posłów po spotkaniu , można stwierdzić , iż w dalszym ciągu nie ma żadnych postępów, które miałyby się przyczynić do poprawy sytuacji Polaków na Liwie.
 
„Katalog kwestii spornych nie uległ zmniejszeniu, a posunięcia litewskich władz dopisują kolejne pozycje do spraw dzielących nasze państwa”- czytamy w oświadczeniu.

Źródło: http://www.google.pl/imgres?q=demonstracje+na+litwie&um=1&hl=pl&sa=N&biw=1280&bih=579&tbm=isch&tbnid=wWLZmFOb10WdJM

Prezentowana przez Litwę postawa niewątpliwie utrudnia rozpoczęcie procesu naprawy stosunków między  państwami. W odpowiedzi na stanowisko Polaków Litwa zarzuciła Polsce złą wolę i brak chęci rozwiązania narastającego problemu. Rozmowy przebiegające w Białowieży okazały się zatem dla Litwinów niesatysfakcjonujące, gdyż nie zmienili swojej decyzji. Zdaniem litewskiego rządu zmiany oświatowe proponowane przez tamtejsze władze mają pomóc Polakom w zdobyciu zawodu i wykształcenia. Problemem jest to, iż młodzi Polacy , którzy osiedlili się na Litwie doskonale znają i posługują się językiem litewskim , a proponowane rozwiązania uważają  za dyskryminujące i naruszające zasadę równouprawnienia. Ustawa oświatowa jest nieustannie oprotestowywana zarówno przez uczniów jak i rodziców. W kwietniu ulice Wilna ogarnęły fale protestów Polaków apelujących do władz litewskich.   Być może problem zostanie rozwiązany po wyborach, które na Liwie mają się odbyć 14 października bieżącego roku.
 Problem oświatowy to nie jedyna „kość niezgodny” między państwami. Kolejny problem dotyczy reprywatyzacji, czyli zwrotu mienia prawowitym właścicielom. Litwini otrzymują ziemie w rejonach zamieszkiwanych przez Polaków, zaś    Polakom proponuje się grunty położone setki kilometrów od ich miejsca zamieszkania. O odzyskaniu przez nich ziem nie mają co marzyć, gdyż nagminnie łamie się prawa Polaków, szczególnie widoczne jest to na przykładzie Wilna, na terenie którego prawo przenoszenia własności z prowincji do stolicy korzystają Litwini, robiąc przy tym interesy.

Polacy mieszkający na Litwie od lat zabiegają o swoje prawa, mimo iż ślady polskości są tam konsekwentnie z roku na rok coraz bardziej zacierane.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis czeka na Twój komentarz.