piątek, 11 kwietnia 2014

Komu płacą partie ?

Po raz kolejny dziennikarze „Gazety Wyborczej” przejrzeli sprawozdania finansowe w Państwowej Komisji Wyborczej za poprzedni rok dwóch największych polskich partii - Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Jak wynika z ich relacji, w porównaniu z poprzednim rokiem niewiele się zmieniło w kwestii partyjnych wydatków. Większość pieniędzy partie przeznaczają na zaprzyjaźnione agencje PR, instytuty i fundacje. Niemałą część opłat stanowią też ochrona, rachunki w restauracjach czy garnitury dla członków partii.

Platforma Obywatelska w zeszłym roku otrzymała 17,7 mln złotych, a Prawo i Sprawiedliwość 16,5 mln. Sporą część partyjnych pieniędzy pochłonęły sondaże. Jak wynika z raportu „GW”, PO wydała na nie ponad 400 tysięcy zł , PiS za ok. 340 tysięcy zamówił badania w samym tylko TNS Polska.
Okazuje się, że sporą część pieniędzy przeznaczaną na badania opinii publicznej partie biorą z funduszu, z którego powinny opłacać ekspertów i analizy prawne.
Które firmy na świadczeniu usług partiom politycznym zarobiły najlepiej ? Oprócz wymienionej powyżej TNS Polska, która była hojnie opłacana zarówno przez PiS jak i PO, najwięcej pieniędzy otrzymała agencja badawcza Millward Brown, na której konto Platforma przelała ok. 300 tys. zł. Niemałe pieniądze trafiły do firm związanych z byłymi i obecnymi członkami partii.
źródło: www.se.pl

I tak PiS przeznaczył 2,3 mln złotych na usługi oświetleniowo – nagłośnieniowe, wykonywane przez spółkę MTLM, będącą własnością Tomasza Pierzchalskiego, byłego pracownika biura tej partii. Z kolei 98 tysięcy przelano na konto spółki Forum, wydawcę min. „Gazety Polskiej”, w której radzie nadzorczej zasiadają takie związane z partią osobistości, jak Ryszard Czarnecki, Barbara Skrzypek czy Jacek Rudziński. 69 tysięcy złotych otrzymała fundacja Lux Veritatis o.Tadeusza Rydzyka. Wydatki te partia tłumaczy opłatami za reklamy w mediach, powiązanych z powyższymi organizacjami. 
Partia opłaca też hojnie organizacje eksperckie, doradzające jej politykom w różnych kwestiach: Instytut Sobieskiego, od lat współpracujący z PiS otrzymał w zeszłym roku 750 tys. zł, Instytut Studiów Podatkowych -370 tys. zł. Do największych wydatków Prawa i Sprawiedliwości należy suma za ochronę prezesa Jarosława Kaczyńskiego -aż 1,8 mln zł.
źródło: www.se.pl

Z kolei na liście głównych usługodawców Platformy Obywatelskiej znajdują się agencje PR-owe i marketingowe. Firma Bereś Baron Media, która już w poprzednich latach świadczyła takie usługi dla partii jak np. kręcenie spotów wyborczych, otrzymała 100 tys. zł. Niemal 40 tys. zł otrzymała też agencja marketingowa CAM Media, świadcząca też swoje usługi na rzecz wielu spółek skarbu państwa. Ponad 100 tys. zł przelano na konto firmy JMK Consulting, należącej do byłego szefa biura tej partii, Jacka Kruka. 100 tys. zł otrzymał także PR-owiec Szymon Milczanowski, szef kampanii referendalnej Hanny Gronkiewicz-Waltz i były doradca Jacka Rostowskiego.
Na wyjścia do restauracji Platforma wydała ponad 60 tys. zł., w sklepie z winami 9,2 tys., chociaż partia zastrzega, że pieniądze były przeznaczane jedynie na napoje bezalkoholowe, bo Tusk zakazał kupowania alkoholu z partyjnych pieniędzy. Z kolei na garnitury luksusowych marek partia wydała ok. 28 tys. zł. 
                                                                                                                          
                                                                                                                           źródło: Gazeta Wyborcza

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis czeka na Twój komentarz.