środa, 27 maja 2015

Czas na nowe

Nie da się ukryć, że Polska się zmienia jednak klasa polityczna chyba nie do końca nadąża za tymi zmianami. Ryszard Petru, szef Towarzystwa Ekonomistów Polskich i założyciel stowarzyszenia
 NowoczesnaPL, twierdzi, że już najwyższy czas na coś nowego, świeżego.

Już 31 maja na warszawskim Torwarze odbędzie się założycielski kongres stowarzyszenia NowoczesnaPL. Już w ciągu kilku dni od podania tej informacji zapisało się na niego kilka tysięcy osób. W wywiadzie dla Newsweeka Ryszard Petru powiedział o tym co go zmotywowało do założenia tego stowarzyszenia i jakie są nastroje wśród Polaków w kontekście zmian. Obecnej władzy zarzuca opieszałość i bylejakość w rządzeniu, nazywa też obecny stan marazmem. Polska traci wiele czasu, zamiast się rozwijać na miarę swoich możliwości. Polacy lubią narzekać, choć w tym wypadku jest na co, jednak wiele z tych rzeczy da się zmienić, dodaje dalej Petru. Przyznaje również, że właśnie stąd się wziął fenomen Pawła Kukiza. Jego buntownicza postawa i chęć zmian pociągnęła za sobą wielu ludzi. Mówił o zmianach głośno. Sam Petru wymienia wiele rzeczy, które z pozoru błahe, irytują go. Wymienia między innymi problemy w służbie zdrowia, której brak dobrego zarządzania czy problemy w szkolnictwie konkretnie w instytucji gimnazjum, a mimo tego wciąż brak debaty na ten temat. Rynek pracy to kolejny problem. Młodzi ludzie kończą wyższe uczelnie, okazuje się jednak, że brakuje pracy. Czy zatem rządzącym się już nie chce? Czy może są zadowolenie z obecnego stanu rzeczy? Wiele osób na najważniejszych stanowiskach w kraju podkreśla rolę reformacji, próbując jednocześnie porównać Polskę z 2015 roku do tej z 1989. Młodych ludzi nie porywają takie porównania. To co było kiedyś to już historia. Dla młodych oczywiste są zmiany oczywiście na lepsze, nie są zainteresowani już tym jak było źle. Wspominanie złych czasów nie powoduje, że obecne są lepsze więc warto pamiętać, ale nie rozpamiętywać.

Więc czego symbolem jest NowoczesnaPL? 

Ryszard Petru odpowiada, że rewolucji modernizacyjnej. Tego właśnie chcemy, dodaje. Konkurencji, wolnego rynku, Przejrzystego prawa sprzyjającego przedsiębiorczości, równych warunkach konkurencji dla firm polskich i zagranicznych oraz państwowych i prywatnych. Należy skończyć z wspieraniem zagranicznych koncernów i starych dużych firm, tak aby mały i średni polski biznes nie był już poszkodowany. Zmiana powinna nastąpić także w systemie edukacji, tak by młodzi ludzie po szkołach umieli tworzyć dla siebie miejsca pracy i znowu aby warunki konkurowania były równe dla wszystkich.

Petru twierdzi, że politycy bardzo często są oderwani od rzeczywistości i nie mają pojęcia z jakimi problemami mierzy się przeciętny Polak. Właśnie to go najbardziej przeraża.

Walka o głosy.

NowoczesnaPL będzie konkurować z Pawłem Kukizem. Nowe stowarzyszenie daje pomysły, ale jak twierdzi Petru, w przeciwieństwie do Kukiza, w pakiecie ze sposobem realizacji. W polityce nie trzeba kłamać żeby przekaz był pozytywny ale nie nazbyt populistyczny. Dziś polityka to teatr, a aktorzy zamiast skupić się nad treścią cały czas dbają o formę w jakiej coś się "sprzeda".

Ryszard Petru widzi w swoim pomyśle szansę na realne zmiany. Wygląda na to, że szuka dialogu i porozumienia właśnie z obywatelami. Nie chce bawić się w politykę tylko wypełniać jej cele. Czy wreszcie mamy do czynienia z kimś kto faktycznie chce zmian na lepsze i jest w stanie ich dokonać? To się okaże.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis czeka na Twój komentarz.