Były minister finansów Polski wraz z ex-vice-premierem Słowacji będą pomagać reformować Ukrainę.
Polski reformator Leszek Balcerowicz teraz będzie przedstawicielem prezydenta w Gabinecie ministrów Ukrainy. Odpowiedni dekret prezydent Piotr Poroszenko podpisał w piątek, zawiadamia służba prasowa prezydenta
.
Zawiadamia się, że UE poparła stworzenie jedynej Grupy strategicznych doradców z wsparcia reform w Ukrainie
.
Z kolei głowa państwa ogłosił, że na Ukrainie będzie zespół z reformowania państwa.
"Nasza zasadnicza pozycja – nie będziemy mieć prezydenckiego i premierowskiego zespołu i grupy. U nas będzie jedna, wspólna drużyna, która będzie reformować kraj", – powiedział głowa państwa.
Jednym ze współprzewodniczących Grupy będzie Balcerowicz, który pracował wice-premierem i ministrem finansów Polski w latach 1989-91 i 1997-2000, a także szefem Narodowego banku Polskiego w latach 2000-2007.
Oprócz tego, jego przeznaczyły doradcą Prezydenta Ukrainy i współprzewodniczącym Zespołu strategicznych doradców z wsparcia reform w Ukrainie.
Jeszcze jednym współprzewodniczącym grupy będzie były wicepremier i eks-minister finansów Słowacji Ivan Miklos, który jednocześnie będzie kierował zespołem doradców premier-ministra Ukrainy Wołodymyra Hrojsmana.
"Dla mnie będzie wysokim zaszczytem pracować z panami Balcerowiczem i Mikloszem, uczęstnikami grupy reform. Myślę, że jest to zgodne z poglądami składu Gabinetu Ministrów.Chcę powiedzieć, że większość ministrów są ustawione na reformy i zmiany w kraju", – powiedział premier-minister Wołodymyr Hroisman na spotkaniu z Poroszenko.
"Rozwój Ukrainy znacznie lepiej, niż obraz, który rysują o Ukrainie. Muszę pokazać te osiągnięcia, które nie zawsze są postrzegane Zachodem" – powiedział Balcerowicz.
Zapewnił, że jednym z kierunków jego działalności na nowym stanowisku będzie aktywna praca z zachodnimi inwestorami i politykami w celu przedstawienia aktualnej sytuacji na Ukrainie i osiągnięć naszego kraju na drodze reform.
Ivan Miklos zaznaczył, że Ukraina ma znaczny niewykorzystany potencjał.
"Naszym celem będzie nie stworzenie jakiejś paralelnej struktury, a pomóc ukraińskim reformatorom podołać problemy. Będziemy pracować", – podkreślił on.
Polski reformator Leszek Balcerowicz teraz będzie przedstawicielem prezydenta w Gabinecie ministrów Ukrainy. Odpowiedni dekret prezydent Piotr Poroszenko podpisał w piątek, zawiadamia służba prasowa prezydenta
.
Zawiadamia się, że UE poparła stworzenie jedynej Grupy strategicznych doradców z wsparcia reform w Ukrainie
.
Z kolei głowa państwa ogłosił, że na Ukrainie będzie zespół z reformowania państwa.
"Nasza zasadnicza pozycja – nie będziemy mieć prezydenckiego i premierowskiego zespołu i grupy. U nas będzie jedna, wspólna drużyna, która będzie reformować kraj", – powiedział głowa państwa.
Jednym ze współprzewodniczących Grupy będzie Balcerowicz, który pracował wice-premierem i ministrem finansów Polski w latach 1989-91 i 1997-2000, a także szefem Narodowego banku Polskiego w latach 2000-2007.
Oprócz tego, jego przeznaczyły doradcą Prezydenta Ukrainy i współprzewodniczącym Zespołu strategicznych doradców z wsparcia reform w Ukrainie.
Jeszcze jednym współprzewodniczącym grupy będzie były wicepremier i eks-minister finansów Słowacji Ivan Miklos, który jednocześnie będzie kierował zespołem doradców premier-ministra Ukrainy Wołodymyra Hrojsmana.
"Dla mnie będzie wysokim zaszczytem pracować z panami Balcerowiczem i Mikloszem, uczęstnikami grupy reform. Myślę, że jest to zgodne z poglądami składu Gabinetu Ministrów.Chcę powiedzieć, że większość ministrów są ustawione na reformy i zmiany w kraju", – powiedział premier-minister Wołodymyr Hroisman na spotkaniu z Poroszenko.
"Rozwój Ukrainy znacznie lepiej, niż obraz, który rysują o Ukrainie. Muszę pokazać te osiągnięcia, które nie zawsze są postrzegane Zachodem" – powiedział Balcerowicz.
Zapewnił, że jednym z kierunków jego działalności na nowym stanowisku będzie aktywna praca z zachodnimi inwestorami i politykami w celu przedstawienia aktualnej sytuacji na Ukrainie i osiągnięć naszego kraju na drodze reform.
Ivan Miklos zaznaczył, że Ukraina ma znaczny niewykorzystany potencjał.
"Naszym celem będzie nie stworzenie jakiejś paralelnej struktury, a pomóc ukraińskim reformatorom podołać problemy. Będziemy pracować", – podkreślił on.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ten wpis czeka na Twój komentarz.