Wojna hybrydowa w Europie na biera obrotów. Liczba ofiar
już idzie w dziesiątki.
Jeszcze trochę, a europejczycy zaczną odbierać liczbę
ofiar jako zwykłą statystykę codzienną (nie daj Boże).
Należy zwrócić uwagę, że atakują właśnie te państwa, które
najgłośniej wzywają do wyrozumiałości i tolerancji, gościnnie drzwi otwierają
milionom wychodźców z różnych krajów. Era tolerancji najprawdopodobniej dobiega
końca, przynajmniej w Europie.
Co nie daje mi spokoju.
Wypowiedzenie kandydata
na prezydenta USA. Trumpa dotyczące drugorzędności sytuacji na Ukrainie
dla Stanów
Zjednoczonych.
Wymagania Francji i Niemiec zawszelką cenę, jak najszybciej
przeprowadzić wybory na terenach okupowanych.
Krwawe ataki
terrorystów, po których społeczna opinia europejczyków zostanie skierowana do
rozpatrzenia sytuacji w środku Europy, wzmożenie własnego bezpieczeństwa.
Ukraina dla Europy także ciągle schodzi na drugi plan.
Nietrudno teraz
przewidzieć wyniki zaplanowanego referendum w Holandii ws. Ukrainy.
Wydaje się, że wszystko, co się odbywa, jest częścią
wielkiej gry, włącznie z finansowaniem wypadków, które niby nie są ze sobą
związane, z jednego centrum?
Biorąc pod uwagę skłonność władz do ciągłego wycofania
się wobec agresora,czekają nas ciężkie próby.
Co poczynić?
Przedewszystkim należy
natychmiast zaktywizować prace na najwyższym poziomie w zakresie popularyzacji
pomysłu Związku Bałtycko-Czarnomorskiego.
Wzmocnić
współpracę z naszymi naturalnymi sprzymierzeńcami w Europie, a
są to wszystkie
bez wyjątku państwa byłego obozu socjalistycznego,
które doskonale
zdają sobie sprawę z zagrożenia ciągle produkowane przez Rosję.
Wprowadzić surowe
ograniczenia przeciw migracyjne.
W kraju, który już od trzech lat jest w stanie wojny, obecność
jakiej kolwiek zwartej mniejszości o agresywnym nastawieniu może bezprzesady spowodować
krwawe konflikty z olbrzymią ilością ofiar zbrodni, co zostanie na tychmiast wykorzystane
przez Rosję jako powód apelu dospołeczności międzynarodowej z wymaganiami zniesienia
sankcjii wprowadzenia wojska rosyjskiego na Ukrainę jako sił pokojowych pod
mandatem ONZ.
Jestem pewien, że Moskwa aktywnie pracuje w tamkim
kierunku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ten wpis czeka na Twój komentarz.