Czy w Polsce fajnie mieć dzieci?
Niepokojący niż demograficzny nadciągający nad Polskę, skłonił polityków do propagowania polityki prorodzinnej. Słynne becikowe, program „Rodzina na swoim” czy puszczanie spotów reklamowych zachęcających do posiadania dzieci to nieliczne z pomysłów naszych rządzących. W uszach też dzwonią słowa premiera Donalda Tuska żeby „młodzi wzięli się wreszcie do roboty!” cokolwiek autor miał na myśli, słowa te mają nakłonić społeczeństwo do rozmnażania się. Spłodzenie dziecka nie jest oczywiście niczym skomplikowanym, komplikacje zaczynają się jak już mały człowiek ma przyjść na świat. Oczywiście młodzi rodzice dostaną całe 1000 zł. becikowego natomiast samotne matki mogą liczyć na wsparcie w wysokości 2000 zł., z czego ten drugi 1000 zł. będzie im wypłacany po 100 zł. miesięcznie po okazaniu specjalnych zaświadczeń od lekarza. Otrzymanie becikowego też jest związane z pewna formalnością, ponieważ kobieta musi przedstawić zaświadczenie od lekarza, że ciąża została stwierdzona przed 10 tygodniem rozwoju płodu. Co jednak mają zrobić kobiety, które miesiączkują do czwartego miesiąca ciąży i nie wiedza, że są w błogosławionym stanie, albo mieszkają w małych wioskach, oddalonych od dużych miast o kilkadziesiąt kilometrów, gdzie na wizytę u ginekologa muszą czekać ponad miesiąc, a nie każdą kobietę stać na prywatną wizytę, która kosztuję ok. 100 zł., a ze zrobieniem USG dwa razy tyle. Jednak inteligentni ludzie powinni zrezygnować z becikowego, gdyż obciąża ono budżet państwa o 300 milionów złotych rocznie. Dobrze, że miliard rocznie na udział naszych żołnierzy w wojnie w Afganistanie” nie obciąża” budżetu państwa i władza nie robi z tego powodu problemu. Kobieta ciężarna, żeby w ogóle donosić ciąże i urodzić zdrowe dziecko to na okres tych dziewięciu miesięcy powinna dostać 1000 zł., na zdrową żywność wzbogaconą o kwas foliowy, witaminy, które kosztują ok. 40 zł. za 30 tabletek, w 12 tygodniu zalecane jest zrobienie genetycznego usg, które pozwala wykryć genetyczne wady płodu m.in.: zespół Downa jest to wydatek rzędu 200 zł. Nawet jak kobiecie prowadzi ciąże ginekolog posiadający umowę z NFZ, to nie wszystkie zalecane badania w ciąży są refundowane. Do tego dochodzą zalecane szczepienia choćby przeciw rotawirusom trzy szczepionki, które najlepiej zrobić w pierwszych 6 tygodniach życia dziecka. Nie wspominam nawet o wyprawce dla dziecka i rzeczach, które przyszła matka musi zabrać ze sobą do szpitala. Taka jednorazowa pomoc starczy przy 8% podatku na artykuły dziecięce, na bardzo prosty wózek i łóżeczko, jednak już od przyszłego roku próg podatkowy ma wzrosnąć do 23%. Jednak Sejm będzie głosował nad zgłoszoną przez PO poprawką, przesuwającą ten termin na 1 lipca 2011 r. Tylko Dania i Szwecja wyprzedzają nas pod tym względem my plasujemy się na trzecim miejscu w Europie. Po nadchodzących zmianach przyszli rodzice będą musieli raczej wybrać między zakupem wózka bądź łóżeczka. Odwrotną sytuację możemy zaobserwować w Wielkiej Brytanii Łatwo stwierdzić, że kontrowersyjne becikowe to tak naprawdę kropla w morzu potrzeb. Wracając do samotnych matek, one rzecz jasna powinny się starać o alimenty, jednak nie są to zawrotne kwoty, bo na jedno dziecko sąd przeważnie zasądza alimenty w wysokości 350 zł. Rodzinom, które zarabiają poniżej 504 zł. miesięcznie na osobę, należy się zasiłek rodzinny jednak w Polsce jego kwota jest rozpaczliwie zabawna ponieważ wynosi 48,00 zł. miesięcznie na dziecko do ukończenia 5 roku życia, 64,00 zł. miesięcznie na dziecko w wieku powyżej 5 roku życia do ukończenia 18 roku życia, 68,00 zł. miesięcznie na dziecko w wieku powyżej 18 roku życia do ukończenia 24 roku życia. Samotne matki mogą otrzymać 170 zł. miesięcznie zasiłku rodzinnego. Trudno zatem powiedzieć, że posiadanie dzieci w Polsce to sama radość, choć niewątpliwie potomstwo to największe szczęście w życiu człowieka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ten wpis czeka na Twój komentarz.