Przy okazji informacji na temat karania kibiców za obraźliwe wobec polityków okrzyki, nie sposób pominąć dość pamiętnej i podobnej sytuacji z 2005 roku, kiedy to niejaki Hubert H. bezdomny z dworca centralnego, który obraził świętej pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz jego brata Jarosława. Doszło do tego podczas legitymowania Huberta H. oraz jego kolegi przez policję na dworcu centralnym. Według mediów (PAP) oskarżony miał nazywać policjantów „kmiotami Kaczyńskich” oraz sugerować iż „Kaczyńscy” są złodziejami. Oskarżenie 31 letniego Huberta H. można oczywiście uznać za zasadne, jednak niewspółmierność środków jakie wydano na doprowadzenie sprawy do końca, oraz grożącą za takie przestępstwo karę do 3 lat pozbawienia wolności już nie. Sprawa zakończyła się pomyślnie dla oskarżonego, gdyż Sąd Okręgowy w Warszawie, w grudniu 2006 r. umorzył proces w tej sprawie uznając, że czyn zarzucany oskarżonemu miał znikomą szkodliwość społeczną, mimo iż prokurator żądał 3 miesięcy w zawieszeniu na 2 lata. Jak widać sąd zachował się logicznie i nie przychylił się do propozycji nadgorliwej prokuratury, która zażądała niewspółmiernej do winy kary.
Powyższe przykłady pokazują iż krytyka polityków przez zwykłych obywateli może doprowadzić do policyjnego aresztu a nawet przed sąd i więzienia, jednak czy aby zapobiec niekulturalnej krytyce należy sięgać aż po takie środki? Odpowiedź brzmi nie. Za sytuacje które powodują niezadowolenie i krytykę odpowiadają sami politycy, którzy odpowiedzialność za swoje wypowiedzi i działania ponoszą praktycznie tylko przy okazji wyborów. Oczywiście nie należy pozwalać na dowolne używanie wulgaryzmów, czy umyślnego i nachalnego obrażania osób publicznych czy też partii politycznych, jednak kara więzienia jest niezwykle niewspółmierna do takich czynów. Należy raczej wywierać nacisk na opinię publiczną aby ta wyrażała się w sposób kulturalny i konstruktywny, co tyczyć się powinno także polityków oraz media zamieszczające i oceniające wypowiedzi osób publicznych, gdyż to one często kreują obraz konkretnych osób czy organizacji, partii związanych z życiem politycznym w kraju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ten wpis czeka na Twój komentarz.