niedziela, 5 czerwca 2011

Ósmy dzień tygodnia!


SCYZORYK
Piotr Marzec, znany szerszej publiczności jako „Liroy” ma spróbować swoich sił w wielkiej polityce (Politykier.pl). Muzyk znany z hitu "Scyzoryk" miałby zostać jedynką kieleckiej listy wyborczej Ruchu Poparcia Palikota. Ostateczna decyzja ma zapaść w ciągu najbliższych dni – potwierdził szef partii Janusz Palikot. Jak wam się wydaję, czy współpraca zamierzchłej gwiazdy muzycznej z upadłą gwiazdą polityczną przyniesie komukolwiek pozytywne efekty?
WYROZUMIAŁY PREMIER
Wprost.pl donosi, że Donald Tusk miał zrugać szefa MSWiA Jerzego Millera za to, że policja ukarała mandatami kibiców Jagiellonii Białystok, którzy nazwali premiera "matołem". Kibice zostali ukarani mandatami od 500 do 1000zł za skandowanie „Donald matole, twój rząd obalą kibole”. Premier kazał ministrowi Millerowi sprawdzić kto był pomysłodawcą akcji z mandatami. Za działania policji wobec kibiców zapłacił również wojewoda podlaski Maciej Żywno, który miał być kandydatem PO do Senatu. Kilka dni po ukaraniu kibiców zrezygnował ze startu. Donald Tusk albo przypomniał sobie czasy, gdy sam był aktywnym kibicem, albo wypuścił przeciek kontrolowany w celu ocieplenia wizerunku w oczach fanów piłki nożnej, których w naszym kraju całkiem sporo. Może premier po prostu się przestraszył, że kibole rzeczywiście mogą obalić jego rząd.
KTO CYKAŁ FOTKI OBAMIE?
Najbardziej żenujący był Napieralski. W pewnym momencie wyjął aparat telefoniczny i robił zdjęcia. No ja myślałem... Ja jestem prosty człowiek i robotnik, ale to dramat, no po prostu burak – stwierdził Władysław Frasyniuk, komentując zachowanie Grzegorza Napieralskiego podczas wizyty Baracka Obamy w Polsce (Onet.pl). Według słów jednego z liderów „Solidarności” szef SLD podczas spotkania polskich polityków z prezydentem USA robił mu zdjęcia oraz próbował go przekonać, by w jego imieniu wspomniał premierowi Donaldowi Tuskowi o sprawie stypendiów. Niewątpliwie Napieralski nie popisał się znajomością kindersztuby, zachowując się jak „japoński turysta na wakacjach”. Najlepszym komentarzem do tej sytuacji będą słowa Frasyniuka: To jakiś czysty absurd[…] Moje pokolenie nie powinno umierać dlatego, że idioci są młodszymi politykami, którzy nas próbują zastąpić.
ACH TE GUZIKI!
Premier Donald Tusk zadzwonił z przeprosinami do dziennikarki Polskiego Radia Sylwii Białek, wyjaśniając sprawę „ero-komplementu” (Onet.pl). Kwestia ta dotyczy wtorkowej konferencji poświęconej polskiej prezydencji, podczas której premier został zapytany przez dziennikarkę Polskiego Radia, czy wszystko jest już zapięte na ostatni guzik. Guziki wszystkie zapięte na pewno... Trochę taki jestem... Patrzę na letni strój pani redaktor i dlatego nie kojarzy mi się z tym... z dopięciem wszystkiego na ostatni guzik. To nie przygana, wręcz przeciwnie. Bardzo lubię... lato – stwierdził wyraźnie rozkojarzony Donald Tusk. Na te słowa zareagowała od razu Partia Kobiet, która uznała żart premiera za skandaliczny i seksistowski. Ciekawe co na to wszystko Pani Małgorzata Tusk?

NOWY SZEF PJN
Kowal szefem PJN, Kluzik jedzie na urlop – podaje Wyborcza.pl. Europoseł PJN Paweł Kowal zastąpił na fotelu szefa partii Joannę Kluzik-Rostowską, która tłumaczyła, że przegrała jaj koncepcja zarządzania ugrupowaniem. Czyżby JKR uciekała z tonącego okrętu? Według Konrada Piaseckiego z RMF FM posłanka prawdopodobnie przygotowuje się do zasilenia szeregów Platformy Obywatelskiej. Co do samej zmiany w kierownictwie, nie sądzę aby polepszyła ona sytuację partii, której sondaże kilka miesięcy przed wyborami dają 2-3 procentowe poparcie. Dziś idziemy swoją drogą, gdy patrzę w państwa oczy to wiem, że musimy spróbować. Powiedzcie wszystkim, że jest to możliwe. To jeszcze jest możliwe. Musimy się wspierać, musimy budować jedność – przekonywał na zjeździe PJN-u nowy szef partii. Jak widać Paweł Kowal jest pełen optymizmu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis czeka na Twój komentarz.