wtorek, 17 kwietnia 2012


«Katyńska sprawa» trafiła do archiwum


            Europejski trybunał z praw człowieka w Strasbourgu ogłosił decyzję w sprawie Katynia. Sprawę do sądu skierowało 15 polskich obywateli, są to krewnymi 12 ofiar rozstrzelanych pod Katyńem. Wśród tych ofiar byli oficerowie wojska polskiego, lekarka i dyrektor szkoły. Po inwazji Armii Czerwonej w wrześniu 1939 zostali zatrzymani przez pracowników NKWD a następnie między majem a kwietniem w 1940 roku zostali zamordowani. Według najnowszych danych liczba ofiar to ponad 21 tysięcy. Duża część ofiar została pochowana w grobach masoych w Katyńskim lesie pod Smoleńskiem.
            Skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka były kierowane między 19 listopada 2007 roku a 24 maja 2009 roku. Zostały przekazane rosyjskiej stronie w październiku 2008 roku i listopadzie 2009 roku. Publiczna rozprawa odbyła się 6 października 2011 roku. Rosyjskie władze rozpoczeły  dochodzenie w sprawie masowego morderstwa pod Katyńiem już w 1990 roku, śledztwo trwało do 2004 roku, w tym samym roku sprawa została umożona.        Przy czym krewni rozstrzelanych polskich oficerów nie mieli dostępu do materiałów śledztwa. Mimo  niejednokrotnych próśb o odtajnienie akt, strona rosyjska odmówiła stronie polskiej wglądu do swojego archiwum. Poza tym, rosyjskie sądy i główna wojskowa prokuratura odmawiały w rehabilitacji poległych pod Katyniem, nie uznając ich ofiarami represji. Jednak 26 listopada 2010 roku Duma państwowa Rosji wydała oświadczenie «O Katyńskiej tragedii», w którym potwierdziła, że masowe morderstwa polskich obywateli na terytorium ZSRR podczas Drugiej wojny światowej było wykonane za nakazem Józefa Stalina. Rosyjscy deputowani nalegali by sprowadzono dokładnie spis ofiar poległych w Katyniu, w celu określenia dokładnej liczby ofiar. Zależało im na ujawnieniu wszystkich okoliczności tragedii.
            Stosunkiem głosów cztery do trzech uznano, że Rosja nie dotrzymała swych zobowiązań, wynikających z artykułu 38 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Stosunkiem głosów pięć do dwóch Trybunał uznał, że doszło do naruszenia przez Rosję artykułu 3-go tej Konwencji. Sędziowie uznali, że nie mogą ocenić czy doszło do naruszenia artykułu 2-go (o prawie do życia) i ocenić rosyjskiego śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej z lat 1990-2004 dlatego, że Rosja przyjęła Europejską Konwencję Praw Człowieka dopiero w 1998 r., czyli osiem lat po rozpoczęciu śledztwa.
            Trybunał orzekł że strona polska poniosła podwójną stratę: poza tym, że stracili krewnych, to państwo rosyjskie odmówiło im wyjaśnienia  okoliczności śmierci bliskich. Teraz Rosja musi zrekompensować im sądowe koszty (suma łączna – blisko 6,5 tysięcy euro).
            Każda ze stron jest zadowolona wynikiem sprawy. Przedstawiciel strony rosyjskiej Andrzej Fedorow uważa, że decyzja Europejskiego Sądu odpowiada interesom Rosji.  Na korzyść Rosji przemawia to iż Trybunał nie jest wstanie zmusić Rosji do powtórnego dochodzenia w sprawie Katynia.
            Odbudowa Katyńskiej sprawy jest potrzebna dla rehabilitacji ofiar. W 2004 roku Rosja nie zgodziła się aby krewnych poległych nazwać poszkodowanymi.W odtajnionych na dzien dzisiejszy aktach, wynika że liczba ofiar to w przybliżeniu 14,5 tysiąca, natomiast prokuratura rosyjska ustaliła że jeńców było tylko 22. W dodatku nawet ich nie uznaje jako ofiary.           


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis czeka na Twój komentarz.