...może jednak nie do końca. Przeglądając w ostatnim czasie sieć można natknąć się na wiele filmów z udziałem ks. Natanka. Faktycznie, gdy ogląda się i wsłuchuję w to co mówi można umrzeć ze śmiechu, ale czy to nie jest czasem poważnym problem. Jednak, ktoś w to wierzy, ktoś temu człowiekowi ufa, a jego pomysły, a nawet zamiary nie są bezpieczne.
Początkowe filmy z udziałem księdza Natanka powodowały uśmiech i na mojej twarzy, aczkolwiek gdy wgłębić się w temat okazuję się, że tak wesoło już nie jest. "Duchowny" z Grzechyni ( po prostu idealny zbieg okoliczności) ma już, jak sam twierdzi 2,5 tysięczną armię czekającą na rozkaz. Co będzie gdy ten rozkaz zostanie wydany? Zwolennicy ruszą walczyć z grzechem. Rozpocznie się "krucjata", a wtedy biada Nam, ponieważ wszystko jest grzechem w oczach w/w księdza.
Polski Kościół prawdopodobnie będzie domagał się ekskomuniki dla ks. Natanka. Takie działania jednak w mojej ocenie nic nie dają ponieważ będzie on jeszcze bardziej wielbiony przez swoich pobratymców. Takich sekt w Polsce na pewno jest znaczne więcej. Ciekawe co zrobi polski kościół w tej sprawie? Po aferach pedofilskich można przypuszczać, że nic szczególnego, może sprawa jakoś sama się zakończy.
Tak więc drodzy hierarchowie kościelni, jeżeli ksiądz udostępnia takie kazanie w sieci wiedzcie, że coś się dzieje...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ten wpis czeka na Twój komentarz.