wtorek, 15 maja 2012

Wybory na prezydenta USA staną się bitwą o prawa gejów




Nadchodzące wybory na prezydenta USA mogą przekształcić się w pojedynek o prawa amerykańskich mniejszości seksualnych. Lider republikanów, polityk konserwatywnych poglądów Mitt Romni oświadczył, że nie zamierza przyznawać prawomocności małżeństwom jednopłciowym. Występując przed studentami Uniwersytetu Wolności w mieście Lynchburg (w stanie Wirginia), uczestnik prezydenckiego wyścigu podkreślił, że ślub – powinien zostać zawarty jedynie między mężczyzną i kobietą.
M.Romni jest mormonem - członkiem Cerkwi Jezusa Chrystusa świętych ostatnich dni. Zaznaczmy, że mormoni zobowiązani są do przesrzegania  treści "Słowa mądrości", które zabraniają nie tylko spożywania używek: napojów alkoholowych, kawy, herbaty i tytoniu, ale i stosunków  seksualnych - poza heteroseksualnym ślubem.
Przy czym w swoim występie republikanin starannie unikał wspomnień o swojej przynależności do wiary mormonów i podkreślił doniosłość chrześcijańskich wartości w amerykańskim społeczeństwie, zawiadamia BBC. „Nie ma większej siły, co tworzy dobro w naszym kraju, aniżeli chrześcijańskie sumienie w działaniu" - powiedział M.Romni. Eksperci uważają, że mowa wiarygodnego kandydata na prezydenci USA jest związana z jego niepopularnością wśród chrześcijańskich gromad.
Kategorycznie odrzucając możliwość pozwolenia na  małżeństwa jednopłciowe w Stanach Zjednoczonych, M.Romni, jednak, oświadczył, że homoseksualne pary muszą mieć niektóre prawa - w szczególności, prawo do adopcji.
10 maja 2012r. obecny prezydent USA Barack Obama po raz pierwszy otwarcie wystąpił za poparciem ślubów między przedstawicielami mniejszości seksualnych. W wywiadzie dla amerykańskiego kanału telewizyjnego ABC - przewodniczący Białego Domu przyznał się, że odważył się na to po długich rozważaniach. Przedtem głowa państwa anulowała działanie prawa "Nie zapytuj - nie odpowiadaj" ("Don' t ask, don't tell"), które zabraniało homoseksualistom,  otwarcie mówić o swojej orientacji oraz przechodzić służbę w szeregach amerykańskiej armii.
Działania B.Obamy wywołały triumfowanie przedstawicieli społeczności LGBT w Stanach Zjednoczonych. Kandydat na prezydenta USA, przedstawiciel Demokratycznej Partii w przeddzień wyborów, które odbędą się 6 listopada 2012r., zaręczył się. W ten sposób wsparł kilka dodatkowych odsetek ludności. M.Romni, z kolei, postawił na popracie zwolenników tradycyjnych wartości.
Zaznaczmy, że małżeństwa jednopłciowe są dozwolone tylko w siedmiu stanach USA : Massachusetts, Connecticut, Iowa, Nowy Jork, New Hampshire, Maryland i Vermont, a także federalny okrąg Kolumbia i indiańskie terytoria plemion kokila. W stanie Rhode-Island zabroniono zawierać homoseksualnyc ślubów, jednak zdarzają się pary, które "poślubiły się" w innych stanach i państwach.
Znanym przeciwnikiem jednopłciowych małżeństw był były gubernator stanu Kalifornii: Arnold Schwarzenegger. W regionie 4 listopada 2008r. przeszło referendum, na którym 52 % mieszkańców stanu przegłosowało zakaz małżeństw jednopłciowych. Po wynikach referendum w Konstytucji Kalifornii została zatwierdzona "Poprawka 8", co określa ślub jak "związek między mężczyzną i kobietą". Jednak w lutym 2012r. kalifornijscy geje i lesbijki świętowali zwycięstwo: Federalny Apelacyjny Sąd USA uznał bowiem zakaz małżeństw jednopłciowych w stanie nie konstytucyjnym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis czeka na Twój komentarz.