wesayno.org |
By żyło się lepiej
W interesie Polski jak najbardziej są wskazane pozytywne relacje z sąsiadami. Wynika, to zarówno z kalkulacji
gospodarczych, jak i geopolitycznych- stwierdził premier Donald Tusk,
stwierdził również ze im lepsze relacje Polski z Rosja tym lepiej dla Polaków.
Kraina marzeń
Sikorskiego
wyborcza.pl |
Podczas konferencji prasowej premier został zapytany o wypowiedz
ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego na temat możliwości przystąpienia Rosji do struktur
europejskich, Radosław Sikorski stwierdził ze należy dążyć do tego, aby Rosja
stała się członkiem Unii Europejskiej.
- Nie mam w pamięci sformułowania, że minister
Sikorski zaprosił Federację Rosyjską do Unii Europejskiej - odpowiedział
premier. Jednakże jak dodał -
może nie zawsze jest "wystarczająco skupiony w czasie wystąpień ministra
Sikorskiego". Dodał jednak, że nie zwykł komentować marzeń. - Staram się
być realistą w polityce, szczególnie w polityce zagranicznej - podkreślił.
Premier stwierdził potem, jednak
ze również popiera opinie ministra Radosława Sikorskiego, gdyż wyraża ona politykę
jaką szef rządu wyraża od początku sprawowania władzy- im bliższy sąsiad, tym
lepiej mieć dobre relacje. Wynika, to zarówno z kalkulacji gospodarczych, jak i
kalkulacji geopolitycznych - ocenił.
Na pytanie, czy Rosja
kiedykolwiek będzie członkiem Unii Europejskiej premier powiedział:
"wydaje mi się, że ani UE tego nie potrzebuje, ani Rosja tego nie
potrzebuje, jedni i drudzy tego nie chcą, nikt nad tym nie pracuje i w związku
z tym wydaje mi się to zupełnie nieprawdopodobnym scenariuszem".
Dokąd zmierza Rosja?
www.zwiedzajswiat.pl |
Kreml udaje, że dąży do globalnej pozycji,
tak naprawdę, jednak stara się przykryć zawężenie sfery swoich bezpośrednich
interesów. Dzisiejsza polityka Moskwy, to tak naprawdę sprawna imitacja
dążenia do globalnej pozycji, która ma przykrywać zawężenie sfery bezpośrednich
interesów.
Dla
Rosji, której nikt nie traktuje jako potężnego członka BRICS w kategoriach
gospodarczych, to doskonała okazja, by domagać się dla siebie pozycji architekta
nowego porządku światowego, choć nie będzie ona uczestniczyć w jego tworzeniu,
to także okazja do złagodzenia cierpień tych Rosjan, którzy ciężko przeżyli
rozstanie Rosji z globalną potęgą.
Kolejny
przykład, to Syria, w której aktualnie toczy się wojna domowa. Rosja, która
jest aktualnie w wielkim konflikcie
dyplomatycznym z krajami zachodnimi tak naprawdę nie broni swojej pozycji na
bliskim wschodzie jak mogło, by się wydawać, lecz powoli stara się wycofać z
regionu, gdyż nie ma tam dla niej nic ciekawego i godnego uwagi –
bez socjalistycznej ideologii zawartej w polityce Związku Radzieckiego i bez
geopolitycznego głodu właściwego ZSRR w epoce totalnej konkurencji ze Stanami
Zjednoczonymi.
W tej części świata widzimy
wielka zmianę całego regionu, który powoli zamienia się w tykająca bombę, która
jest nieobliczalna i może w każdej chwili eksplodować. Rosja może opuścić ten
region pomimo tego całego ryzyka, w przeciwieństwie do USA i Europy, gdyż jest
to ich sfera aktualnych interesów. Nie chcąc ustąpić
w sprawie Baszara Al-Asada, Kreml wysyła sygnał, że żadnego problemu nie można
rozwiązać bez jego pomocy i, że Zachód powinien o tym na przyszłość pamiętać.
A, jeśli Nowy i Stary Świat tam utkną, to tym lepiej: Waszyngton i Bruksela
będą miały mniej czasu i siły, aby przyciągać terytoria, których Rosja nie
zamierza porzucać, przede wszystkim na obszarze dawnego Związku Radzieckiego.
Co z tą Unia
Europejską?
www.intarnet.pl |
Unia Eurazjatycka, która nie jest niczym
więcej niż tylko pustą nazwą. Nie ma ona jakiegoś specjalnego ukierunkowania, dla bezkresnych stepów ani o
odbudowanie imperium. Nie ma nic wspólnego z ideologią eurazjatyzmu, opierającą
się na tradycji antyzachodniego myślenia kulturowego i politycznego z XIX i XX
wieku. Rosja ceni wolność działania i stara się unikać wiążących sojuszy,
ciągle lawirując między Wschodem, a Zachodem. Jej głównie antyzachodnia
retoryka idzie ręka w rękę z pragnieniem współpracy, przede wszystkim z
partnerami zachodnimi.
Źródło:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ten wpis czeka na Twój komentarz.