niedziela, 19 maja 2013

BOR groteską?

Poseł PiS Stanisław Pięta domaga się likwidacji Biura Ochrony Rządu. 15.05.2013 r. wziął on udział w wizytacji poligonu Biura Ochrony Rządu w Raduczu. Spotkanie odbyło się w ramach pracy w Komisji Spraw Wewnętrznych. Stanisław Pięta zapoznał się z bieżącymi problemami Biura, były to głównie problemy finansowe. Budżet BOR zmniejszył się o 30 mln zł w stosunku do roku ubiegłego. Poseł zrewidował również sprzęt, uzbrojenie, warunki służby, naboru oraz proces szkolenia.
Stanisław Pięta, poseł PiS
Źródło: http://natemat.pl/

Głównym powodem likwidacji Biura Ochrony Rządu ma być kompromitacja służb 10.04.2010 r., gdzie na lotnisku  w Smoleńsku Funkcjonariusze Biura nie raczyli się pojawić, a Tu-154M nie był wg posła odpowiednio zabezpieczony w trakcie remontu wystąpiły również zaniedbania w trakcie kontroli pirotechnicznej samolotu przed jego wystartowaniem.
Kolejną przyczyną opiewającą za likwidacją BOR-u ma być nieodpowiednie zachowanie szefa Biura. Gen. Marian Janicki (były Szef Biura Ochrony Rządu) 1 marca złożył dymisję z pełnionej przez niego funkcji. Wcześniej jednak otrzymał on liczne medale i nagrody, podczas, gdy jego zastępca (również były) gen. Paweł B. usłyszał w 2012 roku zarzuty prokuratorskie związane z niedopełnieniem obowiązków dotyczących wizytacji prezydenta oraz premiera w Smoleńsku, jak również poświadczeniem nieprawdy. Generał odmówił składania zeznań oraz nie przyznał się do winy.
Wg Pięty w miejsce Biura Ochrony Rządu powinna zostać powołana nowa jednostka pod kierownictwem Brygady Ochronnej. Poseł podkreśla, że celem utworzenia takowej służby jest utworzenie formacji, która "nie będzie obciążona i skompromitowana osobami - tymi, które nie zachowały się wystarczająco profesjonalnie nie tylko 10.04.2010 r., ale tak przed, jak i po katastrofie".
Na chwilę obecną poseł jednak nie zamierza występować do premiera z taką inicjatywą. Twierdzi, iż obecnie takowe kroki byłyby przedwczesne. Zamierza on rekomendować wniosek przyszłemu premierowi. Jak twierdzi nie zamierza podejmować w tym kierunku żadnych prac ustawodawczych w trakcie trwania rządów PO-PSL wspieranych przez SLD oraz Ruch Palikota. Na chwilę obecną mają za to trwać prace koncepcyjne.
Czy poseł postępuje słusznie? Czy zastępowanie jednych służb drugimi może przynieść zamierzony efekt? Czy ciągłe wałkowanie tego samego tematu może przynieść korzyści dla państwa?

Źródła:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis czeka na Twój komentarz.