poniedziałek, 27 maja 2013

Nowa partia kobiet


 


                Kongres Kobiet rozważa założenie własnej partii jak mówi członkini rady programowej Henryka Bochniarz: ''dość chodzenia od drzwi do drzwi''. W czerwcu w Warszawie w Sali Kongresowej odbędzie się spotkanie kongresu kobiet pod tytułem "Kongres idzie do wyborów". Jak mówią reprezentantki powodem utworzenia nowej partii może być rozczarowanie współpracą z innymi partiami. Te słowa były skierowane pod adresem Europy Plus, która według członkiń Kongresu Kobiet nie traktowała ich jako równorzędnych partnerów. Czy partia kobiet z Kongresu miałaby szansę powodzenia? Zdaniem Dr Norberta Maliszewskiego, specjalisty ds. marketingu politycznego: "Polacy mają wciąż przekonanie, że kobiety w polityce sprawdzają się głównie w dziedzinach społecznych, jak edukacja. Jednak pomysł wydaje się być kartą przetargową w negocjacjach z innymi partiami" . Warto tu przypomnieć jakie postulaty ma Kongres Kobiet zwłaszcza dotyczące w ordynacji wyborczej.
ZMIANY PROPONOWANE W KODEKSIE WYBORCZYM (trzy najważniejsze):
1. „Na liście osób kandydujących połowę stanowić muszą kobiety, a połowę – mężczyźni. W przypadku nieparzystej liczby osób kandydujących liczba kobiet
i mężczyzn nie może się różnić więcej  niż o 1 osobę”... ,
2. „Na miejscu 1 i 2 listy nie mogą  znajdować się osoby tej samej płci.  Zasadę tę stosuje się odpowiednio do każdej kolejnej dwójki  osób umieszczonych na liście.”
3. „Na liście, o której mowa w §  2 punkt .2 połowę osób kandydujących stanowić muszą kobiety, a połowę – mężczyźni. W przypadku nieparzystej liczby osób kandydujących liczba kobiet i mężczyzn nie może się różnić  więcej  niż o 1 osobę.
              Według mnie prawdziwie nowoczesne, dojrzałe społeczeństwo nie potrzebuje animowania demokracji urzędniczą dyrektywą. Działaczki ruchu kobiet starają się przekonać  społeczeństwo, że potrzebuje parytetów płci, bo nie jest nowoczesne nazywając Polskę ''skansenem Europy". Mimo wszystko posiadający kręgosłup wiary, wartości moralne i kultywujący tradycję naród, nie jest łatwym przeciwnikiem politycznym. Polki niestety dla partii kobiet nie za bardzo chcą politykować. Wątpię by partia jednej płci miała jakiekolwiek szanse zwłaszcza gdy powstaję coraz więcej partii oraz iż jedna partia kobiet już istnieję. Warto tu spojrzeć na zachodnich sąsiadów gdzie Chrześcijańsko-liberalna koalicja rządowa Angeli Merkel zablokowała ustawę o parytetach dla kobiet przyjętą przez drugą izbę parlamentu. Część posłanek CDU zapowiadała poparcie ustawy, jednak Merkel przywołała je do porządku. Szefowa rządu Niemiec zobowiązała się, że postulat 30-procentowego parytetu dla kobiet zostanie wprowadzony do programu wyborczego CDU dopiero w 2020 roku.

Źródło: natemat.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis czeka na Twój komentarz.