sobota, 26 kwietnia 2014

Kazimierz Marcinkiewicz 'wraca do gry'?


Kazimierz Marcinkiewicz urodził się 20 grudnia 1959 roku w Gorzowie Wielkopolskim. Od 1992 do 1993 roku był wiceministrem edukacji narodowej w rządzie premier Hanny Suchockiej. W 2005 roku został Prezesem Rady Ministrów, a funkcję tą pełnił do 2006 roku. Kazimierz Marcinkiewicz był także prezydentem miasta Warszawy, a po zakończeniu politycznej kariery dyrektorem w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju w Londynie (2007–2008).

Szerszej publiczności znany jest ze swoich niecodziennych, medialnych zachowań. Między innymi ze słynnego już 'yes, yes, yes', czy związku z młodą Izabelą Olchowicz zwaną ironicznie 'Isabel'.  Rozwód ze schorowaną żoną delikatnie mówiąc nie przyniósł byłemu premierowi wzrostu popularności, a wywiady udzielane kolorowym pismom przez niego i 'Isabel' stały się wodą na młyn dla krytykujących zachowania Marcinkiewicza.

www.wirtualnemedia.pl
Trzeba także zaznaczyć, że żona Marcinkiewicza pisywała wiersze oraz zamieszczała je w internecie. Oto przykład jej poezji:

I znów o M... i M...

To ona sprawia
Że tyle negatywnych i pozytywnych komentarzy się pojawia
Prosta i skomplikowana
Najlepsza ta mocna i niepokonana
Oczywiście pikantności do wszystkiego trzeba dodać
I na pierwsze strony podać
Tak łatwo dziś o wypaczenie
Słów, wyznań zniekształcenie
Drugie M ludzi nie szanuje
Tylko ciągle coś nowego knuje
Za ich plecami tworzą historie, opinie niebywałe
Które często z prawdą nic wspólnego nie maja wcale?
Domysły, doniesienia
Nikt prawdy nie docenia
M nie szanuje innych ludzi życia intymnego
A potem mówi o wystawianiu na sprzedaż przez nich samych życia prywatnego
Czy to wytłumaczenie na ich niecne grę?
I dyskusja nadal wrze
Na koniec konkluzja się pojawia: że to wszystko żenada...
Jeśli więc wszyscy to żenadą nazywają
To, czemu komentują, gazety, czy TV oglądają?
Wybór prosty nieskomplikowany. Na raz dwa trzy
Odbiorniki wyłączamy.

Morał z tego taki: M i M sobie zawadzają
A koniec będzie taki że oba M przetrwają:)

A które M Państwo zachwalają?
Cała medialna szopka związana z Kazimierzem Marcinkiewiczem sprawiła, że nie ma on już tak dużego politycznego kapitału jak niegdyś. W kuluarach słychać jednak o możliwości i chęci powrotu byłego premiera do polityki. Tabloidy rozpisują się, że aby odbudować swój wizerunek dobrego ojca, męża i katolika Kazimierz Marcinkiewicz zabiega o powrót do byłej żony. Trzeba przyznać, że cała ta 'operacja wizerunkowa' byłaby nieco naciągana. Szum medialny wokół jego osoby był tak duży, że wyborcy zapewne wyczuliby ową niekonsekwencją w kreowaniu wizerunku.

Gdyby jednak Marcinkiewicz naprawdę chciał powrócić do polityki – z którą opcją polityczną byłoby to możliwe? Jeżeli wierzyć mediom to były premier nie zaangażował się w żadną formację powstałą po rozłamach w partii Kaczyńskiego, ale ponownie zbliżył się do Michała Kamińskiego, do którego miał wcześniej pretensje za zachowanie w czasie dymisji jego rządu. W zeszłym roku wraz z byłym spin doktorem PiS i Romanem Giertychem założyli think tank: Instytut Myśli Państwowej - pisze Wojciech Szacki w jednym z wydań 'Polityki'.  

Sam zainteresowany nie potwierdza jednak plotek o swoim powrocie do życia politycznego. Czy okaże się to prawdą? Nie zawsze takie powroty się udają, ale jak będzie w przypadku Kazimierza Marcinkiewicza? Czas pokaże.
  
http://kmarcinkiewicz.blog.onet.pl, interia.pl, polityka.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis czeka na Twój komentarz.