wtorek, 26 kwietnia 2011

MĄDRZEJSI O 25 LAT cz.I

Od największej tragedii w historii energetyki jądrowej mija dzisiaj 25 lat. Wspominamy ofiary katastrofy elektrowni atomowej w Czarnobylu. Zagrożenie minęło. Miejsce odwiedzają turyści. Oczywiście nie wszędzie mają wstęp. Pozostały miejsca o podwyższonym promieniowaniu. W końcu upłynęło tylko 25 lat.

Katastrofy nie sposób pominąć podsumowując XX wiek. W XXI w. przeżywamy analogiczne wydarzenia w kontekście Japonii. Może i jesteśmy w innej epoce niż za czasów Czarnobyla, mamy nowocześniejszy sprzęt, jednak awaria w elektrowni atomowej ciągle jest tragiczna w skutkach. Obecnie dużo w mediach mówi się o alternatywnych środkach pozyskiwania energii, potrzebie rozwoju i budowaniu wspólnotowej polityki energetycznej. Jednak ile w tym polityki a ile realnych rozwiązań i niezawodnych procedur?

Solidarny świat skupia się na pomocy ofiarom trzęsień ziemi, które wywołały gigantyczną falę tsunami oraz kolejne eksplozje w elektrowni Fukushimia I (Fukushima Daiichi) 11 marca br. Łańcuch nieszczęść zapoczątkował wybuch wulkanu. Epicentrum znajdowało się około 130 km od wschodniego wybrzeża wyspy Honsiu. Świat obserwuje do dziś zmagania Japończyków wobec skutków niewyobrażalnego nagromadzenia katastrof naturalnych, będących w dodatku mechanizmem zapalnym dla kolejnego łańcucha tragedii. Naród japoński, o głębokich wartościach, bazujących na kolektywizmie, doskonale sobie radzi z nieszczęściami jakie na niego spadają. Można ich stawiać za wzór hartu ducha, niezłomności i odwagi.

Energia atomowa – przekleństwo czy dobrostan?

Rocznica tragedii w Czarnobylu jest jednak również okazją do demonstracji przeciw elektrowniom atomowym. We Francji, Niemczech i Austrii zwracano w manifestacjach uwagę społeczności globalnej na ryzyko pozyskiwania energii tą drogą. W końcu przez resztę roku nie zastanawiamy się skąd mamy w domu to coś co napędza nam przez kabel laptopa albo sprawia, że w nocy nie siedzimy w egipskich ciemnościach. Może warto właśnie dziś pomyśleć samemu nad polityką energetyczną i nie zostawiać wszystkiego do rozstrzygnięcia politykom.

Zrodziła się u mnie ta refleksja, zaraz po tym jak zaczęłam zastanawiać się nad jakością życia w pobliżu elektrowni atomowej. Nad tym czy mieszkańcy Czarnobyla odczuwali niepokój i nerwowo obserwowali reaktory atomowe czy może wielka elektrownia była dla nich „fabryką”, miejscem pracy wkomponowanym w ich codzienne życie. W końcu czy ja mogłabym mieszkać w strefie ryzyka, korzystając jednocześnie z dobrodziejstw jakie produkuje „fabryka” po atrakcyjniejszej cenie.

Aby podjąć taką decyzję potrzebne są oczywiście informacje. Inaczej poruszalibyśmy się w sferze domysłów, mitów stereotypów. Przecież to bardzo nie rozsądnie budować swoją opinię na artefaktach.

W poszukiwaniu niezbędnej wiedzy dotarłam do bardzo ciekawej strony http://www.elektrownia-jadrowa,pl/ opatrzonej dopiskiem „pierwszy portal poświęcony tematyce budowy elektrowni atomowej w Polsce”. Czyżby to był aż tak dziewiczy temat? Super, będzie dobry wpis na bloga!

Więc zaczynam czytać. Otwieram pierwszą publikację. Temat bardzo mnie interesujący: „Trzęsienie ziemi w Japonii – awaria w elektrowni Fukushima”. Znajduję dokładny opis przebiegu tragedii, obecnego stanu reaktorów oraz postępów w ich zabezpieczaniu. Procedury działają. Jest nawet bardzo interesujący przekrój graficzny bloku z reaktorem. Wszystko to uspokaja moje obawy. Nawet zdjęcia po wybuchu nie są już tak straszne. Artykuł jednak ma swoje pierwotne źródło na innej stornie internetowej. Sprawdźmy…[cdn.]


1 komentarz:

  1. Chciałabym powiedzieć kilka słów na temat Czarnobyla. Elektrownia atomowa znana jako Czarnobyl-1 (na prawde, to nie jest w samym miaście Czarnobyl, tylko w jego okolicach) ale jest jeszcze mniej znany obiekt w tym województwie - Czarnobyl-2. To jest mało znana wersja, dla czeggo właśnie była ta awaria ale prosze zobaczyć tu i wszystko staje się jasne - http://pl.wikipedia.org/wiki/Duga .

    To jest Oko Moskwy lub jak to się nazywa radar pozahoryzontalny co oznacza, że on mógł zobaczyć wszystko co się odbywało na terenie Europy Zachodniej oraz Ameryki Pół. W rosyjskiej wersji Wekipedii możemy przeczyać, że jest znane jako Okie z tego powodu, że "śledził za ruchiem wszystkich rodzajów celów lotniczych, nie tylko w Europie, ale także w stanie "zobaczyć" potencjalnie puszczanie rakiet ze strony wroga na kontynencie północnoamerykańskim" (tłumaczenie własne) Ten radar składał się z trzech cęści, jedna z nich to właśnie Czarnobyl-2.

    W roku 1985 ten obiekt został zremontowany a już w roku 1986 jaka niespodzianka - katastrofa na elektrownie atomowej w tym samym województwie!

    Obiekt ten nigdy nie wszedł do eksploatację... Ale dał podstawy dla przemyślenia.

    OdpowiedzUsuń

Ten wpis czeka na Twój komentarz.