Na temat zagrożeń terrorystycznych chciałam napisać już wcześniej, zanim świat obiegła informacja o zabiciu Osamy bin Ladena i zaczęto dużo mówić o terroryzmie.
Co pewien czas dochodzą do nas informacje o zamachach terrorystycznych na świecie. A jak to jest w Polsce? Czy mamy się czego obawiać?
Znawca tematu, autor wielu książek o terroryzmie Krzysztof Liedel uważa, że szanse na atak terrorystyczny są realne, głównie w związku z prezydencją Polski w UE i Euro 2012.
Polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej i Mistrzostwa Europy w piłce nożnej 2012
Kiedy rozpocznie się prezydencja Polski w UE albo i przed jej przyjęciem oczy Europy, a może i nie tylko będą zwrócone na Polskę. Terroryści mogą chcieć wykorzystać ten moment, by zyskać rozgłos. Prezydencja w UE i Euro 2012 powodują, że Polska staje się znaczącym elementem na arenie międzynarodowej. Co może być ważną przesłanką dla terrorystów.
Jak mówi Krzysztof Liedel: „terroryści wielokrotnie już pokazywali, że imprezy masowe są dla nich bardzo atrakcyjne”. Poziom zagrożenia atakiem terrorystycznym w Polsce obecnie jest niski, ale wzrośnie podczas Mistrzostw Europy. Celem terrorystów głównie jest zastraszenie, a że wydarzenie te będą szeroko relacjonowane przez media dla dużej publiczności ich cel może być zrealizowany. Bo z kolei media jak już dawno stwierdził amerykański badacz Walter Laqueur są najlepszym przyjacielem terrorystów. Dzięki mediom terroryści zyskują ogromną popularność. Wykorzystują media, aby dostarczyły ich przekaz do opinii publicznej i rządów. A przekaz ten ma na celu zwrócenie uwagi na daną sytuację, rozwiązanie określonych problemów oczywiście po myśli terrorystów itd. Przykładem może tu być zamach terrorystyczny w Madrycie z 2004 roku dokonany przez Al-Kaidę, którego rezultatem politycznym było wycofanie wojsk hiszpańskich z Iraku. W Polsce również pojawiają się głosy, że nie tak dawna obecność naszych wojsk w Iraku i teraz w Afganistanie może nam zaszkodzić.
Nasze bezpieczeństwo
Rodzi się pytanie jak działają polskie służby wywiadowcze, czy w obliczu wzrostu zagrożenia atakiem terrorystycznym możemy czuć się bezpiecznie?
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski uważa, że oficjalnie nie wiemy jak działają służby, a to oznacza, że funkcjonują sprawnie. I to, że trudno zaobserwować efekty ich pracy może stanowić najlepszy wskaźnik ich skuteczności. Nasze służby wywiadowcze pracują z jednostkami międzynarodowymi Unii Europejskiej, USA i innych krajów. Ten fakt może nas trochę uspokoić.
O zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego w związku z możliwością wzrostu zagrożenia terroryzmem po śmierci Osamy bin Ladena apelował w ubiegłym tygodniu Grzegorz Napieralski. Jego zdaniem muzułmańscy terroryści mogą dokonać odwetu za zabicie ich przywódcy. Jednak doradca prezydenta Tomasz Nałęcz stwierdził, że zwoływanie Rady nie jest konieczne w tej sprawie, że alarm jest niepotrzebny w tej sytuacji, a przez to jest tylko wzbudzany niepokój społeczny. Natomiast prawie na całym świecie służby specjalne zostały postawione na nogi. Przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych. Ochrona najlepiej strzeżonego człowieka świata prezydenta Baracka Obamy została wzmocniona.
Nie powinno się jednak panikować. Trzeba zachować spokój a jednocześnie być czujnym, ponieważ z badań wynika, że około 75 procent udaremnionych zamachów terrorystycznych jest zasługą poinformowania odpowiednich służb przez zwykłych obywateli. Najważniejsze jest żeby reagować dużo wcześniej i podjąć odpowiednie środki zapobiegawcze.
Co do zagrożeń terrorystycznych, myślę, że Polacy mogą spać spokojnie. Nie jesteśmy tak ważnym graczem na arenie międzynarodowej, aby stanowić łakomy kąsek dla terrorystów. Faktycznie, nasza prezydencja i Euro 2012, mogą zwiększyć ryzyko ataku (szczególnie to drugie wydarzenie, które będzie miało dużą oglądalność i spowoduje zebranie wielu osób w jednym miejscu). Jednak wybaczcie mi, ale gdy słyszę o możliwości ataku terrorystycznego na Polskę, to od razu przypomina mi się to:
OdpowiedzUsuńhttp://demotywatory.pl/1548013/Jaki-kraj-tacy-terrorysci
Moim zdaniem, groźba ataku terrorystycznego w Polsce jest realna i nie zgadzam sie z przedmówczynią.
OdpowiedzUsuńWarta rozważyć pewną kwestię, otóż: atak terrorystyczny to zapewne szum medialny i rozgłos -a o taki rozgłos zazwyczaj chodzi dziłaczom terrorystycznym. Tym bardziej, że zbliża się piłkarskie mistrzostwa Europy 2012, które przyciągną olbrzymią rzeszę kibiców i drużyn z większości państw. To turniej piłkarski nagłośniony medialnie, który przyciąga uwagę środków masowego przekazu. Zatem może byc to idealny moment na taki atak.
Biorąc pod uwage fakt czynnego uczestnictwa polskich żołnierzy w misjach naszych wojsk w Iraku i Afganistanie stajemy się dla grup terrorystycznych WROGIEM.
Zatem mozna uznać ze zagrozenie jest realne i powinniśmy -nasze służby być na to w miare przygotowane.
Rozważam zagrożenie ze strony islamskich fundamentalistów tworzących organizacje terrorystyczna Al-Kaida i myślę, że taką olbrzymią i zorganizowana grupę polskie służby nie dały by rady rozpracować nawet ze służbami specjalnymi innych państw.
Warto zrobić porządek na stadionach z antykibicami, którzy obecnie są największym zagrożeniem....