niedziela, 27 maja 2012

Prawo i Sprawiedliwość bojkotuje programy z Niesiołowskim i Palikotem



Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości stwierdzili, że nie będą uczestniczyć w programach telewizyjnych jak i radiowych, w których będą brali udział Janusz Palikot i Stefan Niesiołowski. W/w uchwała została podjęta przez komitet polityczny PiS jako odpowiedź na wydarzenia, który zaistniały podczas głosowań w Sejmie nad rządową reformą emerytalną.

W komunikacie, Prawo i Sprawiedliwość zwraca uwagę na:

 "…ostatnie wydarzenia w Sejmie, kiedy Stefan Niesiołowski w bulwersujący i arogancki sposób potraktował dziennikarkę Ewę Stankiewicz, a także posłanki Prawa i Sprawiedliwości"

jak i również drugą sytuację – i tutaj ukłon w stronę Janusza Palikota:

"…wcześniejsze, wielokrotne łamanie przez obu wspomnianych polityków nie tylko standardów wystąpień publicznych, ale również zasad zwykłej przyzwoitości"

"Niestety przedstawiciele partii rządzącej nie piętnując stanowczo powyższych zachowań wyrażają przyzwolenie na psucie debaty publicznej w Polsce. Najwyższy czas, aby takim postawom powiedzieć: Nie!" – stwierdzają politycy Prawa i Sprawiedliwości.

Według PiS, polemika jak i romowy z Januszem Palikotem czy Stefanem Niesiołowskim są bezpodstawne, a samo zachowanie polityków jest niedopuszczalne i łamie główne zasady debaty publicznej – ciekawe co na to sami zainteresowani, o których mowa – bo z tego co widać – taki właśnie sposób rozmów jak i reakcje otoczenia wręcz napędzają Ich do dalszych działań.

Sytuacje, o których mowa wcześniej, które tak poruszyły polityków PiS to:

- związkowcy Solidarności, którzy nie chcieli wypuścić z budynku Sejmu posłów głosujących za ustawą emerytalną. Wtedy to właśnie dziennikarka Ewa Stankiewicz, wbrew prośbom Stefana Niesiołowskiego o nie nagrywanie jego postaci – kontynuowała nagranie – i to właśnie wtedy padły słowa, które tak bardzo poruszyły posłów PiS – „Won stąd” usłyszała Pani Stankiewicz a jej kamera została odepchnięta.


- głosowanie nad rządową reformą emerytalną – przemawia Jarosław Kaczyński – kończy i do głosu dochodzi Janusz Palikot:

"Proszę o przerwę i zwołanie Konwentu Seniorów w związku z nieprawdopodobnym chamstwem ze strony Jarosława Kaczyńskiego. Premier Jarosław Kaczyński porównał moje ugrupowanie i mnie do Adolfa Hitlera"

Te słowa pobudziły salę pełną polityków, jednak Janusz Palikot nie miał zamiaru na tym poprzestać:

„Rozumiem, że człowiek, który był gotów wysłać własnego brata na śmierć do Smoleńska oraz zachęcał do stosowania aresztów wydobywczych, jest zdolny do każdej podłości, ale Wysoka Izba musi dbać, żeby pewne granice nie były przekraczane w tym parlamencie

Z tego wszystkiego pojawia się tylko jeden wniosek – polska scena polityczna potrzebuje afer i konfliktów żeby istnieć i się nakręcać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis czeka na Twój komentarz.