Źródło: www.wiadomosci.wp.pl |
Ostatni sondaż przeprowadzony przez
CBOS i TNS Polska, w którym to PiS wyprzedza PO spowodował ogromne poruszenie
na polskiej scenie politycznej. Politycy Platformy Obywatelskiej szukają
racjonalnych wyjaśnień takiego wyniku i zapewniają, że nic nie jest jeszcze
przesądzone, a wizja wcześniejszych wyborów to fikcja. Opozycja jest oczywiście
zadowolona i wykorzystuje najnowsze wyniki jako sukces własnej polityki.
Ocena Gowina
Niewątpliwie Platforma jest partią,
w szeregach której znajdziemy polityków i konserwatywnych, jak i liberalnych.
Taka różnorodność przez długi czas zapewniała partii poparcie, gdyż dzięki temu
możliwe było dotarcie do zróżnicowanego elektoratu. Jednak różnorodność, w
samym rządzie nie może sprawdzić się na dłuższy czas. Platforma straciła bardzo
wiele na konflikcie z Jarosławem Gowinem, który ostatecznie został usunięty ze
stanowiska ministra sprawiedliwości. Były minister uważa, że wynik ostatniego
sondażu wyborczego oznacza ,,fiasko polityki ciepłej wody w kranach,
która zbyt często zaczyna się Polakom kojarzyć z dreptaniem w miejscu
i zamiataniem problemów po dywan''. Taka ocena własnej partii
jest niewątpliwie surowa, jednak w pewnym stopniu uzasadniona. Według Gowina ,,skręt PO w lewo'' także jest powodem braku
zaufania wyborców, którzy oddając na nią swój głos w 2007 roku, wybierali
partię konserwatywną.
Zmęczeni stabilnością?
Wśród polityków komentujących wyniki sondażu
znalazł się także minister kultury Bogdan Zdrojewski, który stwierdził, że ,,mamy
czas pewnego zmęczenia stabilnością rządu", a ,,polityka ciepłej
wody w kranie, czyli polityka w dużym skrócie nie minimum, tylko
rzetelności w życiu pragmatycznym, jest niewystarczająca". Może istotnie
Polacy są zmęczeni stabilnością. Niezmienne są obietnice poprawy sytuacji w
służbie zdrowia, modernizacji infrastruktury czy poważnych reform. Na takich
obietnicach jednak się kończy. Rządy PO-PSL niewątpliwie osiągnęły swoje
sukcesy, ale przeciętny Polak nie odczuwa poprawy swojej sytuacji na rynku
pracy czy też własnego bezpieczeństwa ekonomicznego. Wszystkie te braki wykorzystuje
Prawo i Sprawiedliwość, które obiecuje zmianę obecnych warunków. Nic w tym
dziwnego, gdyż dąży do władzy, zaś wizja wygrania przez Jarosława Kaczyńskiego
wyborów staje się coraz bardziej realna.
Platforma może komentować, że
rzadsze pokazywanie się w mediach prezesa Kaczyńskiego spowodowało lepszy wynik
PiS-u w sondażach. Nie zmieni to jednak faktu, iż Polacy, w tym głównie młodzi
wyborcy, są rozczarowani poczynaniami rządu. Aby odzyskać ich zaufanie Donald Tusk
musi podjąć zdecydowane kroki, które zapobiegną dezintegracji jego partii.
Źródło:
www.wprost.pl
www.newsweek.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ten wpis czeka na Twój komentarz.