KULTURA GŁUPCZE!
Premier Donald Tusk podpisał „Pakt dla Kultury”, dokument przewidujący podwyższenie wydatków na kulturę do wysokości co najmniej 1 proc. budżetu państwa – podaje Onet.pl. Inicjatywa wspierana m.in. przez takie postaci jak Wisława Szymborska, Agnieszka Holland, Krzysztof Krauze czy Krzysztof Penderecki, zapewni jednakowy dostęp do kultury wszystkim obywatelom. Ponadto umowa pozwoli na rozwój kulturalny naszego kraju dzięki nowym formom sponsorowania kultury. Pakt ma charakter otwarty i może do niego przystąpić każdy podmiot uznający jego postanowienia i działający na rzecz kultury. Kultura głupcze!
TRANSFER ROKU
Nie mogę dalej uwiarygodniać projektu, z którego efektów nie będę mógł się wytłumaczyć; wymagano ode mnie głosowania ramię w ramię z Jarosławem Kaczyńskim – tak Bartosz Arłukowicz argumentował swoją decyzję o odejściu z klubu parlamentarnego SLD i dołączeniu do rządu Donalda Tuska (tokfm.pl). Poseł ma objąć posadę sekretarza stanu i pełnomocnika ds. osób wykluczonych. Najprawdopodobniej otrzyma także pierwszą lokatę na szczecińskiej liście PO w przyszłych wyborach parlamentarnych, gdzie zmierzyłby się ze swoim (byłym) kolegą Grzegorzem Napieralskim. Prof. Aleksander Smolar z Fundacji Batorego twierdzi, gdyby doszło do takiej konfrontacji, Arłukowicz mógłby wygrać z szefem Sojuszu. Ponadto stwierdza, że jego decyzja ma bardziej podłoże osobiste niż polityczne. Niewątpliwie jest to najbardziej spektakularny transfer polityczny tego roku, a najbardziej zadowolony z tej sytuacji wydaje się być Donald Tusk. Nie tylko podebrał on konkurencji jednego z ich najpopularniejszych działaczy, ale również dał prztyczka w nos windującemu w sondażach popularności Napieralskiemu. Ponadto pokazuje obywatelom, że potrafi działać ponad podziałami partyjnymi, zarazem ukazując, jak bardzo zła wydaje się perspektywa wspólnych rządów SLD-PiS. Premier przechodzi do ofensywy.
OFENSYWA PREMIERA
Premier w tym tygodniu chyba uwziął się na szefa SLD. Po zaproponowaniu Bartoszowi Arłukowiczowi miejsca w rządzie, Donald Tusk wyzywa Grzegorza Napieralskiego na pojedynek. Rzecznik rządu Paweł Graś na swoim Twitterze informuje, że premier zaproponował „niezmęczonemu” Napieralskiemu i „niewypalonemu” Wiklińskiemu wspólny bieg na 10 km. Wyzwanie premiera jest odpowiedzią na słowa szefa lewicy, który stwierdził, że premier jest już zmęczony i wypalony wypełnianiem swojej funkcji. Ofensywa Tuska trwa. Wątpię aby Napieralski przyjął wyzwanie. Tabloidy nieraz informowały o tym, że premier biega regularnie, więc pewnie wyścig wygrałby bez wątpliwości. Przyszłość pokaże czy wygra również w wyścigu wyborczym.
W ubiegłą środę na Twitterze Radosława Sikorskiego mogliśmy przeczytać tajemniczą notkę: Kołujemy wojskową CASĄ w Palermo, nad samym morzem. Grzeje słońce południa. Lecimy gdzie jest jeszcze goręcej. Twitter może nie działać. Jak później poinformowały media minister spraw zagranicznych wybrał się z niespodziewaną wizytą do Libii. Sikorski przybył do kontrolowanego przez powstańców Bengazi, gdzie spotkał się z przedstawicielami Narodowej Rady Libijskiej. Jak podkreślają dziennikarze, to pierwszy tak wysoki rangą minister obcego państwa, który odwiedza nieformalną stolicę rebeliantów. Wizyta jest wyrazem politycznego poparcia Polski dla wizji przyszłości Libii zakładającej budowę nowoczesnego, demokratycznego państwa. Jak podaje dziennikarz Tomasz Machała na swoim blogu, polskie media już przed publikacją notki na twitterze wiedziały o podróży ministra, lecz ze względu bezpieczeństwa władze zakazały informowania o wizycie. Odważny Radek się nie bał i poinformował. A co gdyby Kaddafi czytał Twittera polskiego ministra?
Świetna karykatura Arłukowicza! Rewelacja :)
OdpowiedzUsuńRysunek Artura Krynickiego:) Na portalu Onet znajduje się cała jego galeria. Polecam!
OdpowiedzUsuń